Video Musik
Video Musik
Dari
PERFORMING ARTISTS
Styku
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Piotr Chojnowski
Composer
Przemysław Styczyński
Songwriter
Lirik
Miałem to rzucić jak co roku przecież (no przestań!)
No ale po co oszukiwać się? (no po co!)
Przez tamte akcje dziś mam z głowy przeciek
Wszystko w środku pali, dusi mnie
Skumałem, że driftem za mocno lecę
Dziś składam ręce po spokojny sen
Zacząłem dbać o siebie i swój becel
Chyba dorastam, mamo, kocham cię
Znudziły mi się szybkie noce, romanse jednonocne
Wszystkie toksyczne bodźce, w zamian za to daj tel
Ja pokażę ci supermoce, ale nie dzwoń po koce
Ja otulę cię kocem, a ty pokochasz mnie
Zmieniam miasta tak, jak Globe-Trotter, miałem z rapu mieć flotę
Z kolki wysyłam fotę, bo życie inaczej chce
Nie dzwoń nigdy do mnie po motę, wiedzą, że jestem kotem
Ty jesteś tylko botem, gdy przez gry przejmujesz grę, ble
Za każdą chwilę, która dała sens (dała sens!)
Za to, że jesteście obok mnie (obok mnie!)
Za dobrą radę, gdy mnie łamie stres (łamie stres!)
Że nie musimy grać w dwa ognie (dwa ognie!)
Moi ludzie są ze mną, gdy jest źle (gdy jest źle!)
Kiedy przez życie łapię korbę (korbę!)
Wiedzą, że kodeks tylko jeden jest (jeden jest!)
Zobacz, sam squot ma się dobrze
Na każdy awans w rapie tyram sam od dziesięciu lat
Nie stanę przy atrapie, Bijacz, bo to nie tylko hajs
Oryginalny dzisiaj, bo tak elegancki bez dziar
Gdy spadną na dno, będę tworzył to jak Jean-Michel Jarre
Wypracowałem sobie stilo, co ci go nie damy nago
Rzucają się na rap, wyją, aby wyjąć jak chillwagon
Dzisiaj co drugi kolega robi rap, by się czymś zająć
Mogę być jak Patryk Vega, to dla mnie krzywe zwierciadło (pardon!)
Written by: Piotr Chojnowski, Przemysław Styczyński