Przepraszam Pana

Mocny makijaż, wyszczuplające body Większe niż tsunami, wyrządzają szkody Jak tak można zakrywać swoje prawdziwe "ja"? Nie myśląc o tym, co później może się z typem stać Może paść na zawał albo przestraszyć się Przecież nie zasługuję na to, by kochał mnie Nie spełniam chłopca kryteriów, bardzo przykro mi Zostałam odrzucona, nie składając nawet CV Przepraszam pana, że nie wyglądam z rana Jak prawdziwa dama Z Instagrama Błagam, wybacz, wybacz To wszystko moja wina Chciałby to usłyszeć komedia taniego kina Myśli, że życie Achillesa to jego los A ja jako grecki bóg Jego imię Hephaistos Czyli inaczej, Bóg brzydoty Co spadł dwa razy z klifu W sumie dobrze się stało Cause I don't really need you Nie, nie, nie potrzebuje cię Tak jak w swojej szafie dżinsów XS To nie tak, że dziewczyny rozmiar dzieli Bo z chęcią oddam je Swojej szczupłej kumpeli Cool girls trzymają się razem Czy cię ktoś polubi, czy czas pokaże Może najpierw zajrzyj w swoje wnętrze Szukając tego, co zepsute w tobie nie jest jeszcze Każdy został już kiedyś skrzywdzony Niestety nie jesteś jedyny i wyjątkowy Może gdzieś w głębi twa dobroć jest skryta I czeka tam na ciebie Afrodyta Przepraszam pana, że nie wyglądam z rana Jak prawdziwa dama Z Instagrama Błagam, wybacz, wybacz To wszystko moja wina Chciałby to usłyszeć komedia taniego kina Myśli, że życie Achillesa to jego los A jako grecki Bog, jego imie Hephaistos Czyl inaczej, Bóg brzydoty Co spadł dwa razy z klifu W sumie dobrze się stało Cause I don't really need you Myślisz, że życie Achillesa to jest twój los A ja jako grecki bóg Twoje imię Hephaistos Czyli inaczej, Bóg brzydoty Co spadł dwa razy z klifu W sumie dobrze się stało Cause I don't really need you