RONDA

Dwie ręce do pracy mam cash

Suka ronda to wzięła mnie w dosiad

Wracam z podróży i znów lecę gdzieś

Ty pukasz w ściany jak jebany sąsiad

W chuju mam poklask

Od zawsze robiłem te rzeczy co niby nie można

Słuchałem ten jebany album to raczej jest podcast

Jak ty biegniesz wiecznie do kasy to raczej nie od nas

Wyszedłem z tym gównem za wcześnie wiedziałem że false start

Wyswegowany jak każda ma fota to jebany obraz

Suka ściąga z siebie rzeczy, from my eyes to onlyfans

Bitch I got heated seats, podgrzewam jej dupsko w moim benz

Stoję Vis-à-vis tamte typy z tyłu Im too fast

Brak im finezji wziąłeś jedno flow chcesz podbić grę (O wow)

A twój idol nawija to samo już od pięciu lat (O wow)

A twój idol nawija tak samo już od pięciu lat (O wow)

Ja czekam na moment może znudzi się i zamknie pysk (O wow)

Ale ja jestem z dala większość tamtych kurwa śmiech przez łzy

Większość czasu nie liczy się sytuacja liczy się postawa

Całe swe życie niosę ten ciężar na barach tu się każdy użala

(?) świeci szybciej w oczach niż flash nie aparat jeśli chcesz mnie sprawdzać

Ja nie wróżę ci typie wczasów na Bahama (?)

Czym jest Bóg dla ateisty, tu gdzie mieszkam wierzą w liczby

Tylko kretyn wierzy w cuda motywacje gaszą blistry

(?) ja jak Phelps jestem z nielicznych

Już dawno jest przebita stówa szybka fura gaz do pizdy

Dwie ręce do pracy mam cash

Suka ronda to wzięła mnie w dosiad

Wracam z podróży i znów lecę gdzieś

Ty pukasz w ściany jak jebany sąsiad

W chuju mam poklask

Od zawsze robiłem te rzeczy co niby nie można

Słuchałem ten jebany album to raczej jest podcast

Jak ty biegniesz wiecznie do kasy to raczej nie od nas

Wyszedłem z tym gównem za wcześnie wiedziałem że false start

Wyswegowany jak każda ma fota to jebany obraz