Lirik

Długo nas nie było To już nie ten sam Widok na... I ludzie już nie tacy, jak tam Zmieniamy się, zmieniamy się I ja i Ty, i Ty i ja Szukamy wciąż, szukamy tego co najlepsze jest Zbliżamy się, zbliżamy się Do szczęścia bram, do szczęścia bram I nie wiemy jak, nie wiedząc jak otworzyć je Nie uda nam się mieć wszystkiego na raz Coś kończy się, żeby coś mogło trwać Ta brakująca część ukryta tu gdzieś Do pełni szczęścia brak nam jej W końcu to dostajesz I dopiero dziś Gdy już nikt nie patrzy Nie ma dzielić się z kim Nie uda się, nie uda się Wszystkiego zgrać, wszystkiego zgrać Dla siebie, dla siebie całe szczęście ukraść chcesz Zostawmy to, zostawmy to Jak pusty wers, jak pusty wers Jak sekret, jak sekret niekończący się! Nie uda nam się mieć wszystkiego na raz Coś kończy się, żeby coś mogło trwać Ta brakująca część ukryta tu gdzieś Do pełni szczęścia brak nam jej Uśmiecha się czy śmieje się z nas? Przewrotny los, wszystkiego na raz Nie uda się podstawić pod wzór Umiera Król i rodzi się Król Kochajmy to, to wszystko co nasze Zostawmy to, co ginie jak zasięg To czego brak niech będzie jak sekret Chce czytać to z oczu Twych codziennie Nie uda nam się mieć wszystkiego na raz Coś kończy się, żeby coś mogło trwać Ta brakująca część ukryta tu gdzieś Do pełni szczęścia brak nam jej Gdzieś w umysłach Naszych wciąż Ideały śpią Zostaw je i dalej chodź! Nie uda nam się mieć wszystkiego na raz Coś kończy się, żeby coś mogło trwać Ta brakująca część ukryta tu gdzieś Do pełni szczęścia brak nam jej Nie uda nam się mieć wszystkiego na raz Los mówi stop i wracamy na start Coś kończy się, zaczyna się coś Uczymy się rozumieć to!
Writer(s): Marcin Pawel Piotrowski, Lukasz Jan Bartoszak, Bartosz Wojciech Zielony, Katarzyna Chrzanowska Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out