Testi

Haha, ta Witam ponownie, łu, na, na, na Ha, Kubańczyk, dobra Dawaj, Krupek To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon (Dom Pérignon!) Klimat się ciągle ociepla, a w tym mieście jednak codziennie śnieg sypie To co w sylwestra najlepsze, do Polski kieruje się przez Costa Ricę Każdy domówka w tym roku, rząd zakazał nam melanż kończyć przed świtem Ja to nie piję, lecę na wyspę, by się nie zarazić COVID-em Zdrówka, szczęścia, pomyślności, czego życzyć jeszcze wam? By się sylwek nie zamienił byku w trzymiesięczny bal By wujaszek z wąsem dotrwał do dwudziestej czwartej raz Życzy Kubańczyk z rodzinką, mordki dawać jeszcze raz Na, na, na, nam nie straszna korona Na, na, na, tu w kółeczku leci blunt Na, na, na, ciężka głowa, błogi stan Na-na-na-naturalna magia, Amsterdam (ha, ha) Mordeczki, co mam powiedzieć Obyśmy się w końcu zobaczyli na tych koncertach Tak jest, tak jest, a teraz są rączki w górę, wykręcamy żaróweczki Na raz, dwa, trzy, tera To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon (Dom Pérignon!) Luźny jest banger, lecz trzeba tu wtrącić dwa wersy, okazać szacunek Dla ratowników i pożarnej straży, co w sylwestra dyżur sprawuje Oni czuwają, my taniec, miasto to zaśnie nad ranem Zaczynam już odliczanie, nowy rok, nowe wyzwanie A "Cały ja" to już chyba byku złote Zadzwonię do Szynola, żeby sprawdził potem Platyna zapowiada się na "Młodym kocie", dziękuję moim fanom, zrobili robotę Tak, dziękuję, że mnie wspieracie i kupujecie moje płyty Wielkie pozdro, wszystkiego dobrego w nowym roku To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon (Dom Pérignon!) To sylwestrowa noc, niektórzy mają lot Niektórzy mają dość, co to za chory rok By w nowym dobrze szło, wam z nieba spadał sos Za wasze zdrówko wciąż, na bruk Dom Pérignon (Dom Pérignon!)
Writer(s): Krupek, Kubanczyk Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out