Suggerimenti
Crediti
COMPOSITION & LYRICS
Michał Oleszczyk
Composer
Marcin Przybyłek
Composer
Jakub Podsiadły
Composer
Testi
W ramionach port
W ramionach port
Na dłoniach pot
Za daleko do ciała
Dotyk wystarczy
By zmienić to
W ramionach port
Na dłoniach pot
Za daleko do ciała
Dotyk wystarczy
Milczenie
Noc niewygodna
Myślę o nas
Szalona głowa, szalona
Porusza się po tylu wątkach
Zaraz rozbijesz mój bank
Nie mówię o pieniądzach
Rozbijesz mnie
Jestem słaby
Nie wiem czy temu podołam
Ta chwila wymaga ognia
Zaraz rozbijesz mój bank
W ramionach port
W ramionach port
Na dłoniach pot
Za daleko do ciała
Dotyk wystarczy
By zmienić to
W ramionach port
Na dłoniach pot
Za daleko do ciała
Dotyk wystarczy
Uciekam od ciebie i biegnę do ciebie
Kłócę się jeszcze - ze sobą, nie z nim
Grasuje we mnie nieznośny tercet
Za głośna cisza, niepewność i wstyd
Uciekam od ciebie i biegnę do ciebie
Kłócę się jeszcze - ze sobą, nie z nim
Dawno już nie śnię o naszym mieście
Szare Śródmieście, pieprzone Śródmieście
W ramionach port
W ramionach port
Na dłoniach pot
Za daleko do ciała
Dotyk wystarczy
By zmienić to
W ramionach port
Na dłoniach pot
Za daleko do ciała
Dotyk wystarczy
Writer(s): Podsiadly Jakub, Przybylek Marcin Sebastian, Oleszczyk Michal Kacper
Lyrics powered by www.musixmatch.com