歌詞

Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać To tylko myśli, których nie puszczam w obieg W mojej krainie jeszcze będzie panował porządek Możesz mi mówić bogacz, odkąd poszedłem na swoje Bo cenie sobie spokój Odkąd nie rządzi mną człowiek I nie chodzę na imprezy A mam w życiu wieczne party Jestem głodny muzy Ale wiecznie nienażarty Zobaczymy później jakie los rozda nam karty Czekam na same asy Bo z damami nie po drodze w naszej talii Kaszmir Bądź piękna jak kaszmir Postaraj się tylko w moim świecie mnie nie zabić Mam tu długą listę ludzi, którzy chcieli zranić A nazwiska na niej widnieją długimi już latami Także poczekaj za murem Albo spróbuj mnie ocalić Zbudowałem twierdze Ale nie wyjdę z niej sam Na razie mi tu dobrze, póki widzę swój horyzont Tylko nie czekaj na moment Gdy krzyknę wrót u bram A póki co Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać A kiedy błądzę i jakbym był ostatni Nie ma dla mnie map Sam wytyczam swoje ścieżki W mojej krainie lodu przyjaciele łatwopalni Zostało tu kilku, którzy nigdy nie zawiedli A spokój mnie odwiedza nocą tylko kiedy śpię Bo zanim zasnę lubię myśleć o tym, że mam szczęście Kiedy ty słodko śpisz Ja czekam na nowy tlen Odkąd nie oddychamy razem tym samym powietrzem Nie wiem ile mamy dni W moim świecie to nie ważne Ile mamy krwi Skoro same blade twarze Na zegarach jest pył Nikt nie patrzy na zegarek Lubimy mierzyć czas W chwilę zniknie twój charakter To tylko tak nawiasem Ja tylko koloruje świat Gdy myśli czarno - białe Numer za numerem Ciągle pisze swój testament Na wieki wieków Amen Tylko tutaj mogę być z wami na zawsze Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać Ja rysuje świat swój Tylko tu mogę już oddychać, oddychać Nie potrzeba blasku W cieniu schowany, by promienie Omijać, omijać Nie dotyka nas chłód snów Zatraćmy się w tańcu Na miliony czarów wystarczył jeden By poranek spokojny powitać
Writer(s): Gibbs Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out