クレジット

COMPOSITION & LYRICS
Kacper Polański
Kacper Polański
Songwriter

歌詞

Daj mi piwo
Chcę go wypić jak najwięcej
Nie ważna jest cena
Chcę go widzieć jak najczęściej
Puszka tylko jedna ona wygląda najlepiej
Niezapomniany smak, a ja nadal bardzo tęsknię
Zrobię to co będzie trzeba żeby w Polsce go przywrócić
On zawsze uchyla mi nieba kiedy biorę go do buzi
Nic więcej już mi nie potrzeba, nie ma opcji się z nim nudzić
Kiedy ty łapiesz znów dylemat
Ja dobrze wiem do kogo wrócić, ja
Nie mów mi już co ja mam robić
Nie muszę się już o nic prosić
W końcu mam wszystko w swojej roli, ja
Jak chcesz to próbuj mnie dogonić
Kiedy ja tu czekam a się piwko schłodzi
Tylko ono może mi dogodzić, ja
Tylko może mi dogodzić (Może mi dogodzić)
Kiedy wchodzę znów do sklepu ona wie o co mi chodzi
Wrócić do domu bez browca, nie no niema opcji
Wyjebałem trzy browary, teraz nie mogę już ustać
Wczoraj nic już nie pamiętam , taka jest moja natura
Leżę o 7 pod sklepem, kiedy ty idziesz do biura
Zawsze mówię to co chcę, nie obchodzi mi cenzura
Daj mi piwo
Chcę go wypić jak najwięcej
Nie ważna jest cena
Chcę go widzieć jak najczęściej
Puszka tylko jedna ona wygląda najlepiej
Niezapomniany smak, a ja nadal bardzo tęsknię
A ja nadal bardzo tęsknię
Jedyne gdzie go mam to jest tylko w nocy we śnie
Już nie jestem w tym sam mam za sobą ludzi wreszcie
Daj mi pare lat a napewno go zdobędę
Written by: Kacper Polański
instagramSharePathic_arrow_out

Loading...