Buja się fura

Jak zabujam to się buja, sie bujają się łby Buja mi się cała fura, kiedy leci ten beat I buja się twoja maniura, gdy słyszy wandalach hit Ty się nie prój i tam dziura, rapem zamykam ci ryj Jak zabujam to się buja, sie bujają się łby Buja mi się cała fura, kiedy leci ten beat I buja się twoja maniura, gdy słyszy wandalach hit Ty się nie prój i tam dziura, rapem zamykam ci ryj Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy, cisza, bo testuje Majka Nowy numer wrzucam klik i słuchają go na klatkach Blokach, trzepakach i jak dawniej też na ławkach Spontan, no zobo jak na beatach lata Wanda Nowy rok, jak widać to zaczynam spierdolnięcie Moje flow wchodzi w blok, tak jak klecha po kolędzie Spijam sok, ciśnię z skok, hej, teraz znów siada na grzędzie Ko, ko, ko, ko, ko, zniosłeś jaj, z chuję w gębie Zmiana tempa teraz szybciej lecę, tak jak Mitsubishi Jak się komuś nie podoba, to mu powiedz, żeby sciszył Ja to jebana ozdoba tego rapu na dzielnicy Wszystkie łaki, więc się chować, bo pozapinam na smyczy Słuchaj, ziomalko, ziomalu, najlepiej słuchajcie wszyscy Czuję się tak jak na haju, a dziś nie waliłem kryszki Piguł kokainy nie paliłem, też Maryśki Ja się czuję napizgany tym refrenem, a więc wszyscy Jak zabujam to się buja, sie bujają się łby Buja mi się cała fura, kiedy leci ten beat I buja się twoja maniura, gdy słyszy wandalach hit Ty się nie prój i tam dziura, rapem zamykam ci ryj Jak zabujam to się buja, sie bujają się łby Buja mi się cała fura, kiedy leci ten beat I buja się twoja maniura, gdy słyszy wandalach hit Ty się nie prój i tam dziura, rapem zamykam ci ryj Druga zwrotka, ja na tym bicie jeżdżę jak na rolkach To jest spontana, więc morda jak rekin leci po płotkach Spoglądam na ciebie, widzę, kręcisz się jak rolka Jak wjeżdżam, to na grubo i nie chowam się po kątach Kontakt, wzrokowy kontakt, ze mną teraz ciężki Chyba widzisz jak wyglądam, odjebało mi do reszty Ten styl, właśnie ten styl, chyba dobrze wszystkim siada Wierz mi, że dupeczki teraz znowu będą gadać Bo wandal zjada, no kurwa zjada kolejny beat Jak nie siada, to zaraz i tak zmienię se styl Pada deszcz, rymów pada, może spadnie i kwit Ludzie od mojego rapu w końcu zaczynają żyć Styl, co za styl, trochę tak ziomek jak 50 Zysk jak jest zysk, ziomkiem zawsze 50-50 Plik jak jest plik, o tym myślą tylko cipki W ryj pusty, w ryj sobie jadę na nagrywki Jak zabujam to się buja, sie bujają się łby Buja mi się cała fura, kiedy leci ten beat I buja się twoja maniura, gdy słyszy wandalach hit Ty się nie prój i tam dziura, rapem zamykam ci ryj Jak zabujam to się buja, sie bujają się łby Buja mi się cała fura, kiedy leci ten beat I buja się twoja maniura, gdy słyszy wandalach hit Ty się nie prój i tam dziura, rapem zamykam ci ryj