Strach i kwas

Nie jest mi lekko tutaj stać Dla mnie to piekło, nie dam dłużej rady Czy słyszałeś kiedy płakałem? Czy słyszałeś kiedy krzyczałem Na pewno nie Więc uciec chcę najdalej stąd Zostawić w cieniu każdą z trosk I nie wrócić Połamać drzewo, zburzyć dom Nie robić tego czego chcą I nie wrócić Kiedyś wracałem do domu i nie chciałem być sam Ciągły natłok myśli nie pozwalał mi spać Dobrze wiem co to strach, ja dobrze wiem co to kwas Mogłoby się tylko wydawać, że poznamy życie gdy runie na nas A ja wiem, wiem, wiem Pod powiekami ciężko, i chcesz już wyjść Dookoła tylko ciemność, a w tym pokoju ty Widziałem takie rzeczy, umiałem im zaprzeczyć A dziś, nie muszę już tu być Więc uciec chcę najdalej stąd Zostawić w cieniu każdą z trosk I nie wrócić Połamać drzewo, zburzyć dom Nie robić tego czego chcą I nie wrócić (nie) Nie robić tego czego chcą (nie) Nie robić tego, nie robić tego czego chcą