クレジット
PERFORMING ARTISTS
Pablopavo i Ludziki
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Pawel Soltys
Songwriter
Jakub Sadowski
Composer
Radosław Polakowski
Composer
Rafał Kazanowski
Composer
Emil Wojtczak
Composer
Jakub Kinsner
Composer
Andrzej Giegiel
Composer
歌詞
Miłość się chowa pod nowe tynki
Miłość się kitra w ceglany mur
Jestem jak ślepiec, szukam jej petem
Rzuconym w kałuż najcichszy szum
Mignęła w metrze półpocałunkiem
Błysnęła iskrą w wiślaną toń
To chyba zmierzch ostatnim błyskiem
Albo obrączka, gdy w dłoni dłoń
Jest miłość w mieście, tajna i prędka
Ale skrywana w sercu na dnie
Chodzę i szukam jej wśród budynków
W wieczornym tłumie gdzieś przecież jest
W milczącym tłumie gdzieś przecież jest (Gdzieś przecież jest)
Mi - miłość
Ci - cisza
A miastu - ton
Mi - miłość
Ci - cisza
Z kościoła dzwon
Mi - miłość
Ci - cisza
A miastu - ton
Mi - miłość
Ci - cisza
Z kościoła dzwon
Jedzie dziewiątką na stare rondo
W pustym portfelu gwiżdże na strach
Wysiada, wchodzi po schodów cieniu
Na zburzonego budynku dach
Łapie tam słońce i szare krople
Będą za pryzmat dla rozstań łez
Gapi się w zmierzch gdzieś nad Bemowem
Trochę jej nie ma, a trochę jest
Jest miłość w mieście, nieśmiała, krucha
Łatwo ją zdeptać, przegapić w tle
Chodzę i szukam jej w błysku ulic
Na miasta czarnym dnie
Na miasta świętym dnie
Mi - miłość
Ci - cisza
A miastu - ton
Mi - miłość
Ci - cisza
Z kościoła dzwon
Mi - miłość
Ci - cisza
A miastu - ton
Mi - miłość
Ci - cisza
Z kościoła dzwon
La la la la la la
La la la la la la
La la la la la la
Written by: Andrzej Giegiel, Emil Wojtczak, Jakub Kinsner, Jakub Sadowski, Pawel Soltys, Radosław Polakowski, Rafał Kazanowski

