クレジット
PERFORMING ARTISTS
Zippy ogar
Performer
Frank Hill
Performer
Mateusz Bracki
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Mateusz Bracki
Songwriter
Eryk Gadziński
Songwriter
Przemysław Knesz
Composer
Frank Hill
Arranger
PRODUCTION & ENGINEERING
Frank Hill
Producer
Mateusz Bracki
Producer
Krystian Rybij
Mastering Engineer
歌詞
Chciałbym się zgubić z tobą sam na sam
Nie chcę dzisiaj innych ludzi żadnych ważnych spraw
Pod blokiem tłumy, a my wchodzimy na dach
Być bliżej nieba z tobą sam na sam
Chciałbym się zgubić z tobą sam na sam
Nie chcę dzisiaj innych ludzi, żadnych ważnych spraw
Pod blokiem tłumy, a my wchodzimy na dach
Być bliżej nieba z tobą sam na sam
Sam na sam z tobą, palimy w oknie
Pod nami gwar ulic miasta i piski
Z tobą Italia - może być Sopot
Tylko daj znać, zapakuję walizki
Ludzie dużo mówią, dużo obiecują
Lubią zatruwać krew
Dlatego kocham to, gdy mówisz mi na ucho
Że pora zawijać gdzieś
Gdzie góry albo Trójmiasto
Chcę na siedzeniu obok cię mieć
I nawet bez fury odwiedzić każdą z plaż
Tam powierzchnię naszych serc
Badać jak obcy ląd
Obcy ląd
Ogrodzić część dla siebie
Po prostu wziąć ją
Obcy ląd
Obcy ląd
Im częściej jestem tam, tym bardziej przypomina dom
Chciałbym się zgubić z tobą sam na sam
Nie chcę dzisiaj innych ludzi, żadnych ważnych spraw
Pod blokiem tłumy, a my wchodzimy na dach
Być bliżej nieba z tobą sam na sam
Chciałbym się zgubić z tobą sam na sam
Nie chcę dzisiaj innych ludzi, żadnych ważnych spraw
Pod blokiem tłumy, a my wchodzimy na dach
Być bliżej nieba z tobą sam na sam (sam na)
Sam na sam, na nas z nieba leje się żar
Na mnie różowy okular
Każda chwila z tobą to dar skarbie
Sam na sam, na nas z nieba leje się żar
Na mnie różowy okular
Każda chwila z tobą to dar skarbie
Written by: Eryk Gadziński, Mateusz Bracki, Przemysław Knesz

