Cynamonka

Byłem już daleko gdzieś na końcu świata

Gdzie rozlane mleko krętą drogą lata

Wielka cynamonka, którą mam pod nosem

Ciszą woła, spotkać chce się niebogłosem

Ile to już wiosen pachniesz moja miła

Jesteś tu dla wszystkich, ale wciąż niczyja

W moim sercu miejsce masz na samym środku

Kiedy skończy bić to zaczniesz od początku

Jest we mnie coś jeszcze

Zanurzone głębiej w otchłani ciemnej

Nie boję się

Bo wiem, że najsilniejsze to

Prowadzi chętnie mnie za rękę

Jest we mnie coś jeszcze

Zanurzone głębiej w otchłani ciemnej

Nie boję się

Bo wiem, że najsilniejsze to

Prowadzi chętnie mnie za rękę

Tuli mnie myśl o tym z perspektywy świata

Jestem z każdym innym tyle samo warta

Wielka cynamonka, a w niej pogubieni

Na każdym zakręcie liczą, że się zmieni los

I cicho myślą czemu przyszło wzdychać

Jestem tu dla wszystkich, ale wciąż niczyja

I chwilami czuję, że mnie to wyzwala

Ale dobrze wiem, że nie chcę być już sama

Jest we mnie coś jeszcze

Zanurzone głębiej w otchłani ciemnej

Nie boję się

Bo wiem, że najsilniejsze to

Prowadzi chętnie mnie za rękę

Jest we mnie coś jeszcze

Zanurzone głębiej w otchłani ciemnej

Nie boję się

Bo wiem, że najsilniejsze to

Prowadzi chętnie mnie za rękę