Nie znasz moich słów

- A skąd masz pieniąze?

- Pieniądze? Ja seuzbierałem, uzbierałem i dostałem niedawno na urodziny, bo miałem

- Ja sprzedaję butelki... mama mi czasami daje kieszonkowe

To na pewno będzie zaradna para

Nie znasz moich słów, ty nie znasz moich słów

A gadasz cały czas, że tu zostałem na chwilę

To nie jest moje życie

Taki nie jestem i takiego się nie widzę

Za dnia – bez sensem, w nocy – za złością się wstydzę

Zamknę się w górach, żeby południa nie widzieć

Znajdę cię, gościu, patrzę na północny zachód

Za to, że musiałem przeżyć trzy lata strachu

Mam miękkie serce, ale litości też zasób

Się nie zawaham jak spotkamy, kurwa, się na dachu

Nie znasz moich słów, ty nie znasz moich słów

A gadasz cały czas, że tu zostałem na chwilę

Może to nie problem podzielony razy dwa

Niby ciągle razem, wszystkie dylematy są dalekie nam

Znowu miałem na to wizję głęboką jak wyobraźnia

Ale przez to, że czuję się sam, nie podniosę cię z bagna

No i trochę śmieszne, że w młodości wyniszcza coś

Hide and seek – cały czas, już mam dość

Nie chcesz słuchać moich słów, wolisz chłonąć miejski tłok

Ona mówi, że mnie więcej chce

Nie znasz moich słów, ty nie znasz moich słów

A gadasz cały czas, że tu zostałem na chwilę

Nie widziałeś tych potworów, które przychodzą w nocy

Nie czytałeś mych rozdziałów, które piszę nad ranem

Kiedy zachodzi słońce, ja ciągle krzyczę "pomocy"

Nikt nie słyszy, później pyta, czemu taki się stałem

Czuję słaby puls i dzisiaj nie wiem

Czy krzyczysz do mnie, czy tylko z daleka szepczesz

Chcę wyłączyć blur, ale cię nie ma, gdzie jesteś?

Zawsze tam, gdzie ty

Maską przykryj łzy, dom zły cię przywita, na skraju niczego

Przykryj maską ból – wszystko zniknie w chuj

Bo nikt nie uchroni nas już ode złego

Nie znasz moich słów

Ty nie znasz moich słów

Gadasz cały czas, że tu zostałem na chwilę