가사

Zapętlony w koło rytm, nie chce już powielać nic Zamarzałam sobie tak, lecz nie zauważył nikt Zasłonięte oczy mgłą, widzę tylko tak na metr Gdzie szaman, gdzie mój płomień, gdzie wilczy pęd Gdzie szaman, gdzie mój płomień, gdzie wilczy pęd Zabierz mnie, bez nas nic już nie jest takie samo Zabierz mnie, tam gdzie w środku zimy pachnie maj Zabierz mnie, jak najdalej, oby jak najdalej Zabierz mnie, e-e Bo najtrudniej uciec sobie samej (sobie samej) Sobie samej (sobie samej) Zadręczona głowa wciąż, w pędzie myśli gubię sen Uwięziony w gardle szept, dawno się nie chciało chcieć Chce być, trzymaj mnie za puls, stopię w twoim słońcu się To szaman i mój płomień, to wilczy pęd To szaman i mój płomień, to wilczy pęd Zabierz mnie, bez nas nic już nie jest takie samo Zabierz mnie, tam gdzie w środku zimy pachnie maj Zabierz mnie, jak najdalej, oby jak najdalej Zabierz mnie, e-e Bo najtrudniej uciec sobie samej (sobie samej) Sobie samej (sobie samej) Zabierz mnie, oby jak najdalej stąd Zabierz mnie, oby jak najdalej Zabierz mnie, zabierz, zabierz Oooh, zabierz mnie, zabierz, zabierz Zabierz mnie, zabierz, zabierz
Writer(s): Patrycja Markowska, Konrad Bilinski, Grzegorz Boguslaw Markowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out