Songteksten

Chicałbym w ręcę mieć granat, który będzie działał jak serum Kiedy wyciągnę tę za zawleczkę nie będziemy mieli tu problemów Gdzie biegniemy lepiej mi nie mów Nie chcę obietnic więcej i przemów Wierzę w pracę ciężką tak bardzo, że na porażkę szkoda mi tlenu Magii tu nie ma na pewno Zabilibyśmy się za drewno Siedzimy w składzie tak małym, bo na zaufanie to dzisiaj jest ciężko Słuchaj co mówię koleżko Życie pod kreską zmusza by kminić za czterech Jeśli ci brakuje siły to zwijaj interes Śmiga internet jak jebane źródło еmocji, prawdy dla ludzi Jak Potter pośrodku mugoli, a wokoło sami jebani intruzi Ja chcę złoty środek, choć niе wiem czy warto się łudzić Na pewno się pora obudzić Karma powróci Cały ten syf całe to zło Niosę to serum od lat Cały ten krzyk to niemy głos Niosę to serum od lat Wbijam te kły na każdy cios Niosę to serum od lat Powiedz mi czy powinni mówić nam komu wierzyć Cały ten syf całe to zło Niosę to serum od lat Cały ten krzyk to niemy głos Niosę to serum od lat Wbijam te kły na każdy cios Niosę to serum od lat Powiedz mi czy powinni mówić nam komu wierzyć Nie mam złotego środka na wszystko Mam szczyptę szczęścia i wiarę Drogę do przejścia i talent Przekuję w diament Przeżarłem karmę, coś pcha mnie dalej W membranę wrzucam to wszystko co Złe tego, co dobre mam jak na lekarstwo Znam dobrze ten moment Gdy życie nie kopie jak powinno tylko gra płasko W grę nie wchodzi fiasko, przez struktury przenika me serum W postaci audio wyrzut na bit tych wszystkich problemów Słucham, to antidotum na wszystko i szukam Dalej, niż to widowisko i z buta pójdę pod górę Przez burze gdy widok mi może zapierać dech w płucach i ruszam Po złote runo se toczę fele od dawien dawna Nie znajdę trudno, płakać próżno to życie kurwa jest a nie bajka Cały ten syf całe to zło Niosę to serum od lat Cały ten krzyk to niemy głos Niosę to serum od lat Wbijam te kły na każdy cios Niosę to serum od lat Powiedz mi czy powinni mówić nam komu wierzyć Kto ubierze buty me i postawi za mnie ten kolejny krok Sposób na panikę ciężko odnaleźć jak w skroń celuje glock Rzucam na pohybel tych którym powinien dawno wybić gong Mam w sobie antygen czasem jak manifest płynę pod prąd, płynę na front Gdzie przydzieliła mnie tiara jak co noc się gubię w koszmarach Choć serum w tych nutach to gwarant, na membranie wjeżdża jak taran Ściema rozgrywa się na ekranach, głowy zatruwa gówniana fama Veritaserrum twe myśli zdradza, nierówna szala gdy umiera wiara Rap niezależny jak czara ognia, a nie ulotny jak para wodna Ten świat utonął już w paradoksach, dusze zginęły przy de mentorach Każdy ma się tu za pseudo mentora, a nie potrafi podnieść się z kolan Więc spalam z dymem każdy cyrograf Niosę to serum od lat Cały ten syf całe to zło Niosę to serum od lat Cały ten krzyk to niemy głos Niosę to serum od lat Wbijam te kły na każdy cios Niosę to serum od lat Powiedz mi czy powinni mówić nam komu wierzyć Cały ten syf całe to zło Niosę to serum od lat Cały ten krzyk to niemy głos Niosę to serum od lat Wbijam te kły na każdy cios Niosę to serum od lat Powiedz mi czy powinni mówić nam komu wierzyć Cały ten syf całe to zło Cały ten krzyk to niemy głos Wbijam te kły na każdy cios Powiedz mi czy powinni mówić nam komu wierzyć
Writer(s): Felipe, Gibbs, Gmb, Kacper Hta Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out