Songteksten

Ostatnio siedzę z młodym w wannie i śpiewamy sobie pieśni o miłości Tak się składa, że akurat znam je, ich połowę napisałem sam On nagle do słuchawki od prysznica, że do babci będzie dzwonił Nie śpiewamy już, potrzebna cisza I tak patrzę na urwisa jak zaczyna gadać w różnych językach Że wuja Banek, wuja Adaś i tłumaczy mojej mamie Kogo mamy za sąsiada teraz Chyba coś o tym, gdzie się wybiera i że gdy nosi cię tata Piąte piętro nie doskwiera aż tak To ostatnie wymyśliłem Ale jeśli nie ma wiatru musisz sam generować siłę Tu jeszcze masz szampon i umyj szyję Pożegnaj się z babcią, piżama i idziemy w kimę Amar siedzi i ma dumną minę Widzę że z tym raz dwa to się przeliczyłem, ale w sumie - czemu nie? Taty znów nie było cały dzień Tata robi różne rzeczy, żeby żyło się OK Do kogo dzwonimy, pytam? On się uśmiecha i do ręki mi słuchawkę wpycha Dziadek Nie lada wyzwanie Dziadek mógł nie mieć tego w planie i tak teraz Kiedy mówisz, a ja przeszukuję pamięć To znajduję rzeczywiście o nieobecności zdanie Że jutro rano też mamy jeść jak królowie, a nie czekać ze śniadaniem Bo co tu dużo gadać? Dobry dziadek jak na tego dziada - ja tak mogę mówić, a wy nie! Mógłbym się tłumaczyć, ale nie wiem kurwa po co i przed kim? I tak nie zrozumie dobrze, że to dobry był człowiek, owszem Lubił popić, dużo kopcił, duże kwoty na to poszły Terapia to majątek, a ja dopiero zacząłem robić jakąkolwiek flotę Więc tego ci nie dam a nawet zamierzam zarobić na Tobie w ciul Ty byś zrozumiał żart - trzy litery - MVP zamiast DDA Pomóż Baba please, tutaj WWA - ludzie próbowali mnie oszukać
Writer(s): Mateusz Dopieralski, Moo Latte Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out