Tekst Utworu

Nie wyświetlam się na TV, TV Dzisiaj już mnie nic nie zdziwi suko Nic nie zdziwi suko, nic To nie błąd Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Ty dziś nie otwieraj nikomu, nie wychodź poza dom Robię to dla moich ziomów, ty gdzie mój pierdolony blok? Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Ty dziś nie otwieraj nikomu, nie wychodź poza dom Robię to dla moich ziomów, ty gdzie mój pierdolony blok? Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Typy myślą że są high-end mając jedynie polo sport Opowiadają mi za dużo bajek, robię ten hermetyczny krąg Odkąd jestem kimś znowu to ktoś jest mną (ktoś jest mną) Czekam na lepsze dni, ty czekasz na nowy drop Robię to, robię to, robię to, robię to, robię to wciąż dla rodziny Znamy na sporcie się, znamy pieniądze i znamy ten cały labirynt Czuje się dobrze, jak mogę to bombie i uwalniam swoje rozkminy Choć uwielbiam twoje bikini, nie dostaniesz Lamborghini w urodziny Daj to na vinyl To nie błąd Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Ty dziś nie otwieraj nikomu, nie wychodź poza dom Robię to dla moich ziomów, ty gdzie mój pierdolony blok? Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Ty dziś nie otwieraj nikomu, nie wychodź poza dom Robię to dla moich ziomów, ty gdzie mój pierdolony blok? Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Wiesz, że wpierdala się Igi, innych kładziemy na deski Nie ma lepszych ode mnie, przynajmniej nie w tej profesji Nie zakłócaj mi haju, kiedy pale małe dzieci Jeśli chodzi o sport to goniłem ten pakiecik Uh wow-wow-wow, mam uciułany giecik Jeśli ciągle mam hejtera to po płycie się powiesi Jeżdżę drogimi furami, wy jesteście piesi Na ten chory kraj, trzymam w mych w kieszeniach leki Z bonia jeden strzał i się czuje trochę lekki Powinienem się śmiać, ale ja nie czuje beki Przeraża ten świat mnie, mówię to dosadnie Chce cieszyć się gibonem, ale nie tylko prywatnie To nie błąd Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Ty dziś nie otwieraj nikomu, nie wychodź poza dom Robię to dla moich ziomów, ty gdzie mój pierdolony blok? Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Ty dziś nie otwieraj nikomu, nie wychodź poza dom Robię to dla moich ziomów, ty gdzie mój pierdolony blok? Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport Kiedy wchodzę znowu robię z nimi sport...
Writer(s): Igor Mateusz Osmialowski, Grzegorz Szymon Burkat, Pawel Swidnicki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out