album cover
Off
37
Hip-Hop/Rap
Utwór Off został wydany 16 marca 2021 przez HASHASHINS jako część albumu Kompot
album cover
AlbumKompot
Data wydania16 marca 2021
WytwórniaHASHASHINS
Melodyjność
Akustyczność
Valence
Taneczność
Energia
BPM86

Teledysk

Teledysk

Kredyty

PERFORMING ARTISTS
Deys
Deys
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Deys
Deys
Composer
Benjamin Klassen
Benjamin Klassen
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Benjamin Klassen
Benjamin Klassen
Producer
Bennykaay
Bennykaay
Producer

Tekst Utworu

Nie wiem sam jak się wjebałem w ten głęboki off
Mimo melanży najlepsze pasy Abbey Road
Dla niektórych, to jest synu za daleki lot
Ale już mnie nie podejdziesz więcej
Plaster na ranę, dużo dałem, byłem takim typem
Wypromuję gości, potem łapią propozycje
Czekam aż kolejny kumpel mnie do denka wyssie
A w nadziei ciągle liczę na cud
Gasną świece jak u giełdy bram
Niepozorny brat jak papercut
Szklana kula, czarne fusy
Los mnie wciąga gdzieś do próżni
Tym razem to ja mu powróżę z kart
Znów pakuję nowy stuff do pudła
Jesteś ze mną albo wyjdź stąd, kurwa
To dla ciebie moja droga durna
Nie wiem, zabierze mnie gdzieś, najpewniej pod grób
Znów pakuję nowy stuff do pudła
Jesteś ze mną albo wyjdź stąd, kurwa
To dla ciebie moja droga durna
Nie wiem, zabierze mnie, a najpewniej pod grób
Świeć jak chemikalia
Nie mam czasu, wariat
Bo aorta wyprana przez stres
Ludzie gapią się jak pojebani, się uśmiecham
Grimmy, Dawid, Grimmy, Dawid, a ty na co czekasz?
Wycieram typów paluszkiem jak łzy
Na plastyce lałem krew w obrazki
Nie dotykaj tego loga, nie wiesz, ile znaczy
Pyta mnie o ciuchy frajer: "może wyślesz, Dawid?"
Kilkaset tysięcy inwestycji, to nie karmnik
Typ wydziarał sobie oko, nie wie, ile znaczy
Ej, ej, kłamcę porwij na pół
Ćwiartki, ćwiartki
Znów pakuję nowy stuff do pudła
Jesteś ze mną albo wyjdź stąd, kurwa
To dla ciebie moja droga durna
Nie wiem, zabierze mnie gdzieś, najpewniej pod grób
Znów pakuję nowy stuff do pudła
Jesteś ze mną albo wyjdź stąd, kurwa
To dla ciebie moja droga durna
Nie wiem, zabierze mnie, a najpewniej pod grób
Świeć jak chemikalia
Nie mam czasu, wariat
Bo aorta wyprana przez stres
Znów pakuję nowy stuff do pudła
Jesteś ze mną albo wyjdź stąd, kurwa
To dla ciebie moja droga durna
Nie wiem, zabierze mnie gdzieś, najpewniej pod grób
Znów pakuję nowy stuff do pudła
Jesteś ze mną albo wyjdź stąd, kurwa
To dla ciebie moja droga durna
Nie wiem, zabierze mnie, a najpewniej pod grób
Świeć jak chemikalia
Nie mam czasu, wariat
Bo aorta wyprana przez stres
Written by: Benjamin Klassen, Bennykaay Bennykaay, Deys
instagramSharePathic_arrow_out􀆄 copy􀐅􀋲

Loading...