Dryf

W noc nucę melodije od g dur, w koło motyle Nade mną parę czarnych chmur, to moje anomalije Brakuje sił padam z nóg, byle co mnie zabije Mama wracam za chwile, niech miną anomalie Czuje coś, jak ja jak ty kiedy palimy kush, przez noc Ty, rozebrana od stóp do głów, swobodna Wiesz, że znów opanuje mnie dryf A wtedy pisze Ci melodie jak te Gdzieś na samym środku wód Szukam odpowiednich nut One odprowadzą mnie tam Gdzie nigdy nie dotarłbym sam Szukam odpowiednich nut, których nie znam I niesie nas dryf, niesie wiatr byle gdzie, byle jak Po co był nam kurs, jak dobrze nam tak Bo ty jedyna wiesz czego chce i że Nudzą mnie te melodie, te które znam I niesie nas dryf, niesie wiatr byle gdzie, byle jak Po co był nam kurs, jak dobrze nam tak Bo ty jedyna wiesz czego chce i że Nudzą mnie te melodie, te które znam Kiedy łapie dryf nucę Ci melodie Kiedy łapie dryf nucę Ci melodie Mamo mamo, sam nie wiem od czego zacząć Albo, albo, w koło tylko coś i za coś Co porzucić, a co zgarnąć, nocami nie mogę zasnąć Czuje się omegą alfą kiedy płynę tam gdzie początek i koniec Chcę uciekać od spojrzeń Może zechciałabyś to dojrzeć Może nie, bo Ci dobrze Ale nie ma tego złego Buja buja, anomalija w nas buja Łapiemy dryf Melodija w nas jak burza Zanuce ją jak będziemy sami Kiedy łapie dryf nucę Ci melodie Kiedy łapie dryf nucę Ci melodie