Tekst Utworu

Dziś stałem przed lustrem i przyszła myśl taka Że bardzo dwojaka jest natura Polaka Bo gdy ręce łamię nad młodzieży wychowaniem Dziesięcioma browarami popycham śniadanie Leżąc krzyżem w kościele, tłukąc głową o podłogę Nawołuję żeby spalić pobliską synagogę Cztery-zero - orły górą, więc wypada się cieszyć Lecz kibiców z innych miast, proponuję powiesić Ja nie lubię pracować, ale chcę się wzbogacić Bo to dobrze mieć zasiłek, lecz podatków nie płacić Najważniejsza rzecz - szacunek do ludzi i do chleba Ale wszystkim policjantom, to normalnie bym zajebał Nie mam czasu dla siebie, nie mam czasu dla rodziny Ale po supermarkecie zapierdalam trzy godziny Pensja moja jest taka, że aż płakać się chce A w koszyku stówy dwie Na naszej wiosce Na naszej wiosce Na naszej wiosce Słońce gorące Na naszej wiosce Na naszej wiosce Na naszej wiosce Witajcie w Polsce My Polacy to rodzina, przy grillu tralalala Rodzina rodziną, ale sąsiad niech spierdala Bardzo kocham przyrodę i bociana jak leci Potem jadę do lasu wypierdolić swoje śmieci I tak bardzo mnie boli, że kultura upada A jedyne co czytam, to Pudelek i Plejada Zawsze byłem gentelmanem i nie szpanuję klatą Więc dlatego dziewczynę co nie daje nazwę szmatą Arabusom naszczać w morze, murzynowi nos przestawić Niechaj patrzą brudasy, jak się szlachta umie bawić A najgorsze są panie, psie kupy na trawniku Ja swojego wyprowadzam, by się wysrał na chodniku Rząd to zdrajcy i złodzieje, precz z nimi alleluja A za cztery lata gładko dam się znowu zrobić w chuja A gdy w nocy, na ulicy usłyszę jakiś krzyk To domykam okno w mig Na naszej wiosce Na naszej wiosce Na naszej wiosce Słońce gorące Na naszej wiosce Na naszej wiosce Na naszej wiosce Witajcie w Polsce I tak patrzę na ludzi, kiedy kroczę po ulicy Wszyscy diabła warci, lub najwyżej piaskownicy Jak ja bardzo nienawidzę rasizmu i skinów Jednak bardziej frajerów, cieniasów i kretynów Będę walczył do końca, z każdym nędznym łachmytą Który będzie miał czelność nazwać mnie hipokrytą Śmiało stanę przed nim i mu spojrzę prosto w oczy Zapamiętaj świnio - do Polaka nie podskoczysz Zapamiętaj świnio Zapamiętaj świnio Na naszej wiosce Na naszej wiosce Na naszej wiosce Słońce gorące Na naszej wiosce Na naszej wiosce Na naszej wiosce Witajcie w Polsce
Writer(s): łydka Grubasa Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out