Kredyty
COMPOSITION & LYRICS
Piotr Nazaruk
Lyrics
Monika Wydrzyńska
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Piotr Nazaruk
Producer
Pawel Zarecki
Producer
Marcin Szwajcer
Mastering Engineer
Tekst Utworu
Ona jeszcze pamięta
Czasy gdy tutaj nie było metra
Jak przemierzała jedną ze stu podziemnych dróg
Z domu nic nie zostało
Gdy się zatrzęsła cała Warszawa
Na jej ulicy zamiast przyjaciół czekał wróg
Zwykła dziewczyna, taka jak ja
A tak odważna szybka jak wiatr
Z meldunkiem w ręku musiała być na czas
W Warszawie dźwięki syren
Nagle w miejscu staje tłum
Zatrzymaj się na chwilę
Wspomnij tych, co walczyli tu
Środek lata w sercu miasta
Które mocniej bije znów
Nie pytaj o godzinę
Przecież to godzina W
On chociaż był mały
Dobrze pamięta tamte dni chwały
Starszych kolegów
Każdy z nich bohaterem był
Do nich niepewnym szlakiem
Dzielnie wędrował z ciężkim plecakiem
Chciałbym go spytać, skąd miał tyle sił
Zwyczajny chłopak, jak ja i ty
Musiał dorosnąć w 63 dni
Nie bał się nocy
O wolności śnił
W Warszawie dźwięki syren
Nagle w miejscu staje tłum
Zatrzymaj się na chwilę
Wspomnij tych, co walczyli tu
Środek lata w sercu miasta
Które mocniej bije znów
Nie pytaj o godzinę
Przecież to godzina W
W jak wolność
W jak ważne
W jak wyzwanie dla odważnych
W jak wspólnota
W jak wiara
W jak walcząca Warszawa
W jak wolność
W jak ważne
W jak wyzwanie dla odważnych
W jak wspólnota
W jak wiara
W jak wolna Warszawa
W Warszawie dźwięki syren
Nagle w miejscu staje tłum
Nie pytaj o godzinę
Przecież to godzina W
Written by: Monika Wydrzyńska, Piotr Nazaruk