Tekst Utworu
W okieneczko, puk, puk, puk
Czy to żuk? Nie to Bóg
A z nimta wieść i jej treść
Mogło nie być puk, puk, puk
Mógł być żuk to, a nie Bóg
Na co komu taka wieść? Weź i wieść tę w
Głowie zmieść
Pan ma Brata
Errata
Miał Pan Brata
Pretensje rościłem
Oddajcie Brata!
Niech Pan sobie bratem głowy nie zawraca
Zakończył misję, a z panem tak zawsze
Pan to by chciał wszystko na zawsze
Pan ma Brata
Errata
Miał Pan Brata
Chodzą po świecie siupryzy i psocą
Kolbami nocą w drzwi ludziom łomocą
Niemoc goni niemoc, ale pomiędzy
Wszystkie kolory tęczy do urwy nędzy
Lyrics powered by www.musixmatch.com