Letra

To jak lokalny przekaz o globalnym znaczeniu Bo nie tylko czarny kawior jest tu zwieńczeniem sukcesu Wciąż Wrogiem Publicznym, jeśli konflikt interesów Black Album niczym broń, pełen śmiercionośnych wersów P jak czarna ospa, która zagroziła światu P jak czarna owca, niczym dres dam do wiwatu P jak czarna śmierć, wkładam czarny dres i kaptur P czarny charakter, w czasach gdy nie było faktur W Czarny czwartek, od Wall Street po Gdynię giną ludzie W tłusty czwartek robota, często idzie jak po grudzie Czarna Perła, w górę maszty z pirackim logo, dranie Czarny rynek gonił wuchtę moich CD podrabianych Czarna muza na stanie, nawet gdy nie byłem w Stanach I nieważne co się stanie, muza zawsze pomagała Kiedyś "Nobody likes Me", nic nie zmienia się, o nie Czarna chmara tłustych much przylepionych na lep Nucę "Nobody Knows You", jak stary Scrapper Blackwell Albo "Nobody Loves You" Lenona, co Black album nagrał Nie uprawiam czarnowidztwa, chociaż odziany w czerń W szufladzie czarna lista, choć mawiali "weź się zmień!" Album to nie czarna skrzynka, jeszcze coś nagram, tej Nim responsoryjny psalm usłyszę we śnie Nie uprawiam czarnowidztwa, chociaż odziany w czerń W szufladzie czarna lista, choć mawiali "weź się zmień!" Album to nie czarna skrzynka, jeszcze coś nagram, tej Nim responsoryjny psalm usłyszę we śnie Niczym Angus i spółka, powracam w czerni, ten rynek Nauczył twardo grać i jak zostać skurwysynem Preferuję czarny humor, a za oknem cudna jesień W głowie czarne tango, pamiętacie "Czarny Wrzesień"? To poznańska zimna wojna, i kim jest doktor Strangelove? Tu portale donoszą lepiej niż szpieg Don Pedro News na wagę złota, znów się jakiś haczyk znajdzie I schapani bardziej niż Fashion Bitches na Black Friday I czarna polewka prosto z Jeżyc, wiem co robić Raczej bardziej hardcorowy od Małgosi Musierowicz Nie pytaj gdzie ta miłość, jak Black Eyed Peas człowieku Skoro błądząc odnalazłeś swego chuja na śmietniku Ci MC's jadowici, niczym czarne pytony Ja niewzruszony zrobię z nich torebkę dla żony A od rana "Black coffee, no sugar, no cream" Co by wyszło ze związku Elli Fitzgerald z Heavy'm D? Znam toksyczne swary, w których miłość i nienawiść Połączone w jedność małżeńskimi więzami Patologii sporo, a więc znów się napierdolą Czarny kot, biały koks, jak Dadan Karambolo Spotkasz czarnego łabędzia, lepiej miej go pod kontrolą Bo popłyniesz przez ten balet, nie tylko finansowo Nie uprawiam czarnowidztwa, chociaż odziany w czerń W szufladzie czarna lista, choć mawiali "weź się zmień!" Album to nie czarna skrzynka, jeszcze coś nagram, tej Nim responsoryjny psalm usłyszę we śnie Nie uprawiam czarnowidztwa, chociaż odziany w czerń W szufladzie czarna lista, choć mawiali "weź się zmień!" Album to nie czarna skrzynka, jeszcze coś nagram, tej Nim responsoryjny psalm usłyszę we śnie
Writer(s): Tomasz Janiszewski, Ryszard Andrzejewski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out