album cover
ALIEN PLUS+
44
Hip-Hop/Rap
ALIEN PLUS+ foi lançado em 8 de abril de 2024 por 8 V 13 como parte do álbum PHONKER PLUS+
album cover
Data de lançamento8 de abril de 2024
Selo8 V 13
Melodicidade
Acusticidade
Valence
Dançabilidade
Energia
BPM80

Créditos

INTERPRETAÇÃO
CRANK ALL
CRANK ALL
Vocais
Gedz
Gedz
Vocais
COMPOSIÇÃO E LETRA
Carter Britz
Carter Britz
Composição
Boris Kranzky
Boris Kranzky
Letra
Jakub Gendźwiłł
Jakub Gendźwiłł
Letra
PRODUÇÃO E ENGENHARIA
FantomXXX
FantomXXX
Produção
Fantom XXX
Fantom XXX
Produção

Letra

Alien, ja to alien
Cowbell master, kto to kurwa przebije? (kto?)
Przebije (kto?), reszty nie widzę
Za wysoko latam, żadnej konkurencji nie widzę
Alien, ja to alien
Cowbell master, kto to kurwa przebije? (kto?)
Przebije (kto?), reszty nie widzę
Za wysoko latam, żadnej konkurencji nie widzę
Od małolata miałem swój świat, buzowało mi bez ujścia
W bani myślałem, że się tutaj wychuśtam, zanim porealizuje plany
Ale dziś mam wyjebane graty na to, latam na talerzu ufo identyfikator
Ląduję w hotelu nie kopuluję ze szmatą
Po streecie jak alien, a na trackach zdaję raport
Mam kosmiczny support od zielonych wujów
Co szczekasz? Nie słychać, zresztą i tak mam to w chuju
Cenne to przeważnie tylko co się rodzi w bólu
Czas to jest mój człowiek, wklejam się do wehikułu
Twój człowiek homonculus, z centymetra cięty
Wita jak bambusik, więc niech nie piłuje gęby
Wbite mam w zakręty, tu wysoko, nie ma przeszkód
Latam nad chmurami, tutaj kurwa nie ma deszczu
Alien, ja to alien
Cowbell master, kto to kurwa przebije? (kto?)
Przebije (kto?), reszty nie widzę
Za wysoko latam, żadnej konkurencji nie widzę (Pu, pu, pu, pu)
Alien, ja to alien
Cowbell master, kto to kurwa przebije? (kto?)
Przebije (kto?), reszty nie widzę
Za wysoko latam, żadnej konkurencji nie widzę (Mhm)
Nigdy nie mule, ale jem owoce morza
Oczy jak pięć złoty, chociaż nie tykam węgorza
W moim syropku jest koda, wolno lecę se na kodach
Flow to jebana kosa, dlatego nie noszę noża
Mówi cowbell master (znów honorowa loża)
A nie alkomasters (gdzie głowa to jest globa)
Latamy nad miastem
Mam duże źrenice i zieloną maskę, bo dymię czaszkę
Pytają mnie: "Jak z trapem syna godzę?"
Do bicików modlę się w studiu jak w synagodze
Filmy na głowie, ciężkie breakdance'y
Zarobiłem kilka złotych bez wyrzygiwania tęczy
W życiu miałem więcej kwasu niż hipisi
Pojebała styki mi, mów mi Adebisi
Ciągle na misji, get your freak on jak Missy, mała, bo
Idą postaci w kapturach, to nie mnisi, to kosmici (Yeah)
Alien, ja to alien
Cowbell master, kto to kurwa przebije? (kto?)
Przebije (kto?), reszty nie widzę
Za wysoko latam, żadnej konkurencji nie widzę
Alien, ja to alien
Cowbell master, kto to kurwa przebije? (kto?)
Przebije (kto?), reszty nie widzę
Za wysoko latam, żadnej konkurencji nie widzę
Written by: Boris Kranzky, Carter Britz, Jakub Gendźwiłł
instagramSharePathic_arrow_out􀆄 copy􀐅􀋲

Loading...