Letra

E, Olsza to marka, chillwagon to arka Chillwagon, chillwagon, chillwagon, chillwagon Na na na tej jebanej planecie już dawno jestem na siłę (na siłę) Na chillowej rakiecie chce przelecieć chociaż mile I każdej wagi problemy zostawić daleko w tyle Pie-pie-pierdolić ten bagaż i nie martwić się o bilet Marzę sobie krótką chwilę jak to jest bez grawitacji Lecz na ziemie mnie sprowadza dzwonek mojego Galaxy Dzwonią tu jakieś chłopaczki i mówią, że mają problem Mówią, że zebrali drobne i czy ogarnę ufo torbę Nie wiem o co chodzi "wogle" zamiast "skuna" pal stąd gumę Nie jestem żadnym houstonem chyba pomyliłeś numer Znowu noobie mam zadume gdy rozłączam czereśniaka Chciałbym nagrać taki numer by wyprzedzić świato lata Z kosmicznego tracka i wziąć lil mayo na fit Wykręcić kosmiczne liczby przelać wszystkim duży kwit Flow mieć tutaj tak jak nikt, tekstem kopać w łeb jak moonrock Tego właśnie sobie życzę żeby kurwa to był mój rok No i zajebiscie!
Writer(s): Krystian Olszewski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out