Слова

Nowe, nowe, nowe, nowe Weź miły, weź miły Nowe, nowe, nowe, nowe Jesteś jak w tunelu błysk Jak kotwica pośród burz O-o, o-o O-o, o-o Nadzwyczajnie stały punkt Mój największy mały cud O-o, o-o O-o, o-o To dzięki Tobie umiem już poskładać się, bo tak By otrząsnąć się i dalej iść Wiem o sobie znacznie więcej i częściej mówię "nie" Odkąd jesteś, tam gdzie my jest dom Może nie zawsze zdążę na czas I trochę inny zobaczysz świat Może odlecisz wcześniej niż ja I sama odróżnisz dobro od zła, od zła Boję się każdego dnia Strach przeszywa aż po kość O-o, o-o O-o, o-o Chciałabym Ci wszystko dać Wiatrem żagle pchać pod prąd O-o, o-o O-o, o-o Uchronić od zbyt krętych dróg i błędów, które znam W szklanej kuli toczyć Cię przez świat Będę noc i dzień na straży stać, by nikt nie skrzywdził Cię Jestem Tobą, a Ty mną od lat Może nie zawsze zdążę na czas I trochę inny zobaczysz świat Może odlecisz wcześniej niż ja I sama odróżnisz dobro od zła Może nie zawsze zdążę na czas I trochę inny zobaczysz świat Może odlecisz wcześniej niż ja I sama odróżnisz dobro od zła, od zła, od zła
Writer(s): Bogdan Kondracki, Karolina Maria Kozak, Anna Magdalena Karwan, Tomasz Swierk Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out