Слова

Proszę nie mów już nic o twych wadach Nie o tym chcę dziś gadać Kiedyś to już słyszałaś Słałem ci to non stop w tamten dzień Gdy będziesz siedzieć obok, pstryknę w nos Tak by skupić uwagę cała twą na mnie Bo w sumie lubię to i co, lubię to i co? I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat Myślę jaki dziś sen miałaś Powiedz mi to zaraz Radzę się przyzwyczajać Z tobą chciałbym witać każdy dzień Przy wyjściu pożegnanie numer pięć Bo jedno jakoś zawsze mało jest Za chwilę SMS dostaniesz prosto z zajęć Że znowu student spóźnił się I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat I skoro nie mamy nic Po co w ogóle się bać? Tego nie widzi nikt Mamy u stóp cały świat Mamy u stóp cały świat Mamy u stóp cały świat Mamy u stóp cały świat Mamy u stóp cały świat Cały świat
Writer(s): Pawel Michal Moszynski, Stanislaw Krzysztof Kozlik, Michal Wladyslaw Szczygiel Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out