Слова

Pomiędzy sceną a hotelem Wtulony w trasy płytki sen Wciąż czekam w poczekalni sławy Ciągle nie słychać słowa "wejść" Tak mnie uczyli od małego Tylko wygrana liczy się Ej, mamo, mamo, będę gwiazdą Jak wolno spełnia się ten sen Królowie życia mówią tak Królowie życia, on i ja Co z nas zostanie, parę nut Na wietrze pył, więcej nic Zostanie po nas kilka krążków W tandetnym magazynie płyt Na taśmie telerecordingu Koncert, co kiedyś nam się śnił Moja gitara połatana W obcych kapelach będzie grać Stary autobus z szyldem grupy Na złomowisku zgryzie rdza Królowie życia mówią tak Królowie życia, on i ja Co z nas zostanie, parę nut Na wietrze pył, więcej nic Królowie życia mówią tak Królowie życia, on i ja Co z nas zostanie, parę nut Na wietrze pył, więcej nic, więcej nic Królowie życia mówią tak Królowie życia, on i ja Co z nas zostanie, parę nut Na wietrze pył, więcej nic
Writer(s): Marek Wojciech Dutkiewicz, Grzegorz Bogdan Skawinski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out