Слова

Ostatnio pożegnałem świat snów Pożegnałem Krak Teraz szlajam się po WWA (W-WWA) Najwyższa pora się zmieniać Próbuje myśleć o pracy i przebojowych refrenach W odpowiedzi kilka wirtualnych braw Ostatnio sporo się zmienia Znów miewam wizje przyszłości I znowu umiem zatrzymywać czas Ostatnio pożegnałem świat snów Pożegnałem Krak Nie czekałem aż odpowie "pa" (powie-powie "pa") Dwubiegunowy jak Dexter Wypiłem rudą jak Wesley Dostałem w mordę na Szewskiej A później darłem się, że jebać świat Patrzę w lusterko i pytam "Kim jesteś?" Na poważnie powiedz mi "Kim jesteś?" Zawsze chciałem być dzieckiem, ale że ludzie to bestie Nie przetrwałbym tu jako stary ja Nie chcę wydzwaniać po mayday, ani rozpaczać na fejsie Nie topię smutów w oceanie fal Spaceruję bezwiednie Przez te Warszawy i Wiednie Piszę palcem po dłoni i produkuję jak Bionicle Z rapem jak Eva i Wall-E Znów ponad światłem jak Sonic Bo słońce zaszło za horyzont miast Piszę palcem po dłoni i produkuję jak Bionicle Z rapem jak Eva i Wall-E Znów ponad światłem jak Sonic Bo słońce zaszło za horyzont miast
Writer(s): Mikolaj Jakub Kubicki, Mateusz Hulboj Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out