Слова

Jak długo spałam, ile minęło dni? A może lata całe przeszły, spłowiały sny? Upadły wielkie cywilizacje, tylko patrzeć jak Kurczyć zacznie się wszechswiat, rozpadnie materia To jest ten moment, to jest ten czas Otworzyć dziś w sobie okno na świat I stawiać dla nowych fundamentów szalunki To jest ten moment, to jest ten czas Byś w końcu zbudził mnie swym pocałunkiem A jednak czasu mam wciąż trochę jeszcze Choć wydawało się Że całkiem uszło ze mnie powietrze Że skończył się tlen To jest ten moment, to jest ten czas Otworzyć dziś w sobie okno na świat I stawiać dla nowych fundamentów szalunki To jest ten moment, to jest ten czas To jest ten moment, to jest ten czas Otworzyć dziś w sobie okno na świat I stawiać dla nowych fundamentów szalunki To jest ten moment, to jest ten czas To jest ten moment, to jest ten czas Byś w końcu zbudził mnie swym pocałunkiem
Writer(s): Edyta Malgorzata Bartosiewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out