Hałas

Na pewno też masz dziwne myśli, gdy zasypiasz "Straciłem więcej czasu niż przed sobą przyznam" Wiem, to jedna z nich, czas przecieka mi Ale nie chce mi się myśleć dzisiaj O tych godzinach, których nie odzyskam Odwracam się na bok, odpalam Netflixa A czas mi ucieka jak El Chapo Gapię się w niebieskie światło Płacę za czterysta platform Chociaż nie warto za żadną W sumie rzadko się już wzruszam I myślę, że serio nie umiem już płakać Bo ja chyba wolę jak jest hałas niż Być sam na sam ze sobą (O sobie chyba wiem coraz mniej) Wolę hałas niż tu zostać sam ze sobą O sobie chyba wiem teraz jeszcze, jeszcze mniej Obserwuję mętnym wzrokiem Jak Kylie Jenner siedzi u Ellen i gada głupoty o Travisie Scott'cie Nie mam pojęcia, co robię Chyba już tracę nad sobą kontrolę Życie chcę mieć satysfakcjonujące Dlatego te myśli zostawiam na potem A czas mi ucieka jak El Chapo Gapię się w niebieskie światło Płacę za czterysta platform Chociaż nie warto za żadną W sumie rzadko się już wzruszam I myślę, że serio nie umiem już płakać Bo ja chyba wolę jak jest hałas niż Być sam na sam ze sobą (O sobie chyba wiem coraz mniej) Wolę hałas niż tu zostać sam ze sobą O sobie chyba wiem teraz jeszcze, jeszcze mniej O sobie chyba wiem coraz mniej Wolę hałas niż tu zostać sam ze sobą O sobie chyba wiem teraz jeszcze, jeszcze mniej