Zmrok

Znowu toczę się gdy nie mogę zasnąć

Trochę inny vibe choć to samo miasto

Kiedy zapada zmrok to robi się jasno

To paradoksalne ja ja ja ja

Znowu toczę się gdy nie mogę zasnąć

Trochę inny vibe choć to samo miasto

Kiedy zapada zmrok to robi się jasno

To paradoksalne ja ja ja ja ja ja ja

Srebrne auto toczy nocą się na białych felgach

Ale z tobą mała już mi nie po drodze

Wczoraj cię kochałem ale dziś już nie pamiętam

Ale z tego co wiem to musiało boleć

Odcięło mnie (skarbie)

Odcięło ją (odcięło ją) znów

To nie alkohol

To nie jest mój dom

Znowu wychodzę na noc

Metal na mnie czuje się jak gwiazda rocka

Tracę siebie widać wszystko w moich oczach

Na ulicach ciągle bród

Zamieniłaś serce w lód

Znowu toczę się gdy nie mogę zasnąć

Trochę inny vibe choć to samo miasto

Kiedy zapada zmrok to robi się jasno

To paradoksalne ja ja ja ja

Znowu toczę się gdy nie mogę zasnąć

Trochę inny vibe choć to samo miasto

Kiedy zapada zmrok to robi się jasno

To paradoksalne ja ja ja ja ja ja ja