Music Video

Paluch "List w butelce" prod. Sergiusz (OFFICIAL VIDEO)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Credits

PERFORMING ARTISTS
Paluch
Paluch
Performer
Sergiusz Pankowiak
Sergiusz Pankowiak
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Łukasz Paluszak
Łukasz Paluszak
Songwriter
Sergiusz Pankowiak
Sergiusz Pankowiak
Composer

Lyrics

Rozdarty na części Dryfuję po nieznanych wodach (nieznanych wodach) Wciąż nie wiem czy w życiu Obrałem ten właściwy kurs Od życia chcę więcej niż tylko tych domu ze złota (ze złota) Nie nakarmią mnie niczym, gdy poczuję głód Opuszczam cię znów Zapytaj życie o powód I żadna z mych dróg Nie prowadzi do domu Mam pewność, że czekasz I nie dajesz odczuć Samotność to męka Ty nie tracisz koloru Moje barwy to czarne Od zawsze z nimi w ponurej parze Życie każe być twardym I sprawnie farbuje palety po czasie I tylko myśli o tobie Malują mi w głowie w kolorze pejzaże Ja odliczam już chwile, aż głębokie wody zamienię na basen Setki kilometrów od ciebie I znów jak list w butelce szukam lądu I już sam nie wiem gdzie mnie prąd poniesie Dziś wiem, jak tlenu potrzebuję cię Setki kilometrów od ciebie I znów jak list w butelce szukam lądu I już sam nie wiem gdzie mnie prąd poniesie Dziś wiem, jak tlenu potrzebuję cię Wyżej niż mogą zobaczyć oni W niebie robię nam azyl w miękkim puchu Chcę być po to by twoje lęki ukoić By nie było już nigdy słabego punktu I choć mija czas to ja nie czuję zimy Kiedy chcemy to umiemy siebie zranić jak glock Nasza miłość często to labirynt Wyjście jest proste - nie chcemy widzieć go Kiedy coś się dzieje, jestem z tobą kiedy mocniej wieje, ja jestem z tobą Hajs się nie liczy, jestem z tobą Tylko przy tobie jestem sobą! Nie Supreme czy Palace ja gadam do rzeczy Nie Gucci czy Prada - tym ran nie wyleczysz Wiem, że w głębi pada, choć widzę uśmiechy Bo znam cię tak dobrze, jak głos naszych dzieci Szczęście na pół Chociaż dąłbym ci całość Troski na pół Chociaż zabrałbym całość Nie czuję zmęczenia gdy wracam do domu Uskrzydla tęsknota jak Redbull W hotelach jak w celi samotność po zmroku Przy tobie na spokój mam milion patentów Setki kilometrów od ciebie I znów jak list w butelce szukam lądu I już sam nie wiem gdzie mnie prąd poniesie Dziś wiem, jak tlenu potrzebuję cię Setki kilometrów od ciebie I znów jak list w butelce szukam lądu I już sam nie wiem gdzie mnie prąd poniesie Dziś wiem, jak tlenu potrzebuję cię
Writer(s): Lukasz Paluszak, Sergiusz Pankowiak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out