Music Video

AK47 - Niekiedy (Muz. MSB Prod.)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
AK-47
AK-47
Performer
COMPOSITION & LYRICS
ulien Dage
ulien Dage
Composer
Wojciech Paulewicz
Wojciech Paulewicz
Composer
Adam Kubiak
Adam Kubiak
Songwriter
Michał Szwarc
Michał Szwarc
Composer

Lyrics

Zapraszam Do Autopsji Niekiedy dochodzi do zdrady Artykuł 60, czyli z policją układy Niebawem termin sprawy Sześć kolejnych zarzutów Trzy, siedem lat ziomka wyjebało z butów Niekiedy kobieta nabroi Uzbroić się w cierpliwość trzeba i nie pozwolić By kolejny raz dała się pierdolić, bo pierdoli się kurwa i na to kurwie przystoi Niekiedy wszystko w miejscu stoi Nie jeden się boi, na życie targnąć się woli Niż brnąc do przodu, bo niekiedy tak bywa Że doświadczenia nabiera się kiedy obrywa Niekiedy tak jest, że brakuje sosu Zainwestowałeś w koks i wagon papierosów W jedną noc, dług na procent, lepiej spłać go w terminie Bo się stanie coś złego i słuch o Tobie zaginie Niekiedy z braku pieniędzy dymi coś tutaj A po wadze na prostej z ziomkiem podana wita Ile miesięcy minęło, by posmakować wolności Nie zjechać do puchy, nie zmarnować młodości Niekiedy tak jest, niekiedy tak bywa Że smród biedy czujesz i go nie ubywa Niekiedy do celu, niekiedy pod prąd Przyjacielu pozdrawiam, trzymam kciuki wciąż Niekiedy tak jest, niekiedy tak bywa Że smród biedy czujesz i go nie ubywa Niekiedy do celu, niekiedy pod prąd Przyjacielu pozdrawiam, trzymam kciuki wciąż Niekiedy tak jest, że bliscy odchodzą Ci bliscy dadzą Ci wszystko i o nic nie poproszą Pseudo koledzy zwodzą, na psach zawodzą Nic tylko kurwa mać zajebać kosą Niekiedy podajesz rękę wrogom A wrogowie za Twoimi plecami pierdolą Problemów sporo, nie potrzeba ich więcej Niech patrzą na ręce, dla nich chuj w dupę w podzięce Niekiedy deprecha dopada Głowę oplata, z rzeczywistością szarą zeswata Mózg figle płata, nogę podstawi Nie przyniesie złotej góry a ślad na psychice zostawi Niekiedy kogokolwiek to bawi Bo to prawda nie ściema, a prawdę ciężko się trawi Zastanów się dwa razy zanim wejdziesz na minę Zdrówka i powodzenia, zakończenie właściwe Niekiedy tak jest, niekiedy tak bywa Że smród biedy czujesz i go nie ubywa Niekiedy do celu, niekiedy pod prąd Przyjacielu pozdrawiam, trzymam kciuki wciąż Niekiedy tak jest, niekiedy tak bywa Że smród biedy czujesz i go nie ubywa Niekiedy do celu, niekiedy pod prąd Przyjacielu pozdrawiam, trzymam kciuki wciąż
Writer(s): Adam Kubiak, Michał Szwarc, Ulien Dage, Wojciech Paulewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out