Lyrics

S.O.S.O.S.O.S Dwa cztery raz siedem, ile to jest? To jest dużo, ciemno i głośno Synoskie gówno śmierdzi miłością (się ratuj) S.O.S.O.S.O.S Dwa cztery raz siedem, ile to jest? To jest dużo, ciemno i głośno Synoskie gówno śmierdzi miłością Ejejejej, czekaj, coś tu dudni Synoskie tony, głęboko jak ze studni Wiem co to dudni, to kurwa serce dudni Zabiliśmy mydło, dlatego tacy brudni Po powrocie z kafeterii Kupiłem całą ryzę pachnącej różami papeterii Teraz siedzę piszę wiersze O miłości wiersze, a ty jeb się Eee, weź S.O.S.O.S.O.S Dwa cztery raz siedem, ile to jest? To jest dużo, ciemno i głośno Synoskie gówno śmierdzi miłością (się ratuj) S.O.S.O.S.O.S Dwa cztery raz siedem, ile to jest? To jest dużo, ciemno i głośno Synoskie gówno śmierdzi miłością Mamy w chuj, w chuj, dużo miłości w chuj Dużo miłości w chuj Napisałem pierwszy mój wiersz o miłości Nie wal tak, serce stój, serce stój Ee, ponoć syny zabijane są, pojebane są Ratuj się, szybki schron W tych tłustych bitach widzisz tylko otyłość Ej, ej, jeb się, miłość Kurwa S.O.S.O.S.O.S Dwa cztery raz siedem, ile to jest? To jest dużo, ciężko i głośno Synoskie gówno pachnie miłością (się ratuj) S.O.S.O.S.O.S Dwa cztery raz siedem, ile to jest? To jest dużo, ciężko i głośno Synoskie gówno śmierdzi (pachnie) miłością
Writer(s): Robert Krzysztof Piernikowski, Przemyslaw Jankowiak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out