Credits

PERFORMING ARTISTS
PIONA
PIONA
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Igor Fleiszer
Igor Fleiszer
Composer
Tomek Rawski
Tomek Rawski
Composer
Bartłomiej Kaliś
Bartłomiej Kaliś
Composer
Natalia Ptak
Natalia Ptak
Lyrics

Lyrics

Słów nie mogę powiedzieć tak po prostu
By nie ukazać swej słabości
Tonę w lawinie mego żalu
Co zrywam go plastrami
Skąd ten stan?
Czy możesz już go zabrać?
Który raz zasypiam, żeby zaspać?
Gonię własny ogon
Rzucasz wkoło moją głową
Jak lawiną z czasem sprawiasz
Że świat jest znów światem
Słów nie umiem
Wypowiedzieć, by nie zakryć wszystkich
Zakamarków ciebie i siebie
Tonę w gęstej fali
Wchłaniam to do granic
Skąd ten stan?
Nie chcę byś to zabrał!
Który raz
Nie zasnę, by nie zaspać?
Gonię własny ogon
Rzucasz wkoło moją głową
Jak lawiną z czasem sprawiasz
Że świat jest znów światem
Gonię własny ogon
Rzucasz wkoło moją głową
Jak lawiną z czasem sprawiasz
Że świat jest znów światem
Gonię własny ogon
Rzucasz wkoło moją głową
Jak lawiną z czasem sprawiasz
Że świat jest znów światem
Gonię własny ogon
Rzucasz wkoło moją głową
Jak lawiną z czasem sprawiasz
Że świat jest znów światem
Written by: Bartłomiej Kaliś, Igor Fleiszer, Natalia Ptak, Tomasz Rawski, Tomek Rawski
instagramSharePathic_arrow_out

Loading...