Lyrics

Jestem koks traper, hoduję sałatę Chuja masz na papie, ja na kanapie wypłatę (ej) Napierdalam łomem, zajebałem rower Jebię co tam powiesz, wkładam tobie chuja w głowę Yabadabadoo, cztery suki jeden fiut Z pizdy zrobię kogel-mogel, ale najpierw lód Yabadabadoo, dziwko kopa masz na brzuch Przyjmij to do wiadomości, a do mordy spust Ja pierdolę co za pojeb, wszędzie leżą se naboje Jestem pojebanym gnojem, ja pierdolę co za pojeb Dziwka to by ojebała go zamiast śniadania Odkąd wpada kaska, zrezygnowałem ze spania Suka mówi do mnie Noe, lecz chce być zalana Nie chcesz skakać na kutasie to masz kurwo bana Jestem tu kozakiem, napierdalam quadem Rozjeżdżam te kurwy, jakbym jechał sobie walcem (ej) Biegam se na pocztę, biję się na noże Kurwo, co ty do mnie gadasz? W plecaku mam bombę
Writer(s): Młodyzane, Salvador Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out