Lyrics

Najczęściej bywam uśmiechnięty, choć popełniam błędy I nie jestem święty, nie, nie, nie Muzyka koi moje nerwy, ciągle pisze teksty Dla mych fanów po ostatni dzień Z bliskim ziomalem to już dawno tu nie gadam Poszło o jakąś bzdurę, jak nawinął kiedyś Chada Nie wszystko się układa w życiu jak po naszej myśli Drugi ziom nie był czysty i wysłali za nim listy, eh Głowa do góry, byku, wstawaj, samo nic nie przyjdzie Wtedy to zrobisz biznes, nie idź nigdy na łatwiznę Ja już wyszedłem z bagna, chociaż noszę w sercu bliznę Raz mnie przerosła presja, się oddałem wódce czystej Tyle lat się nie zmienia nic Z szarych bloków gonimy sny Każdy chciał zrobić jakiś kwit Przeszkadzały tu często psy Najczęściej bywam uśmiechnięty, choć popełniam błędy I nie jestem święty, nie, nie, nie Muzyka koi moje nerwy, ciągle pisze teksty Dla mych fanów po ostatni dzień Ciężko o zaufanie, skoro tylu wbiło noże Problemy mam prywatne, przez to pisać też nie mogę Czwarty tydzień już przerwa, bo na siłę to nie warto Chcę dać wam coś z przekazem, a nie jaki robię banknot Ten wyraz smutku nie istnieje na mej twarzy Zahartowany dzieciak sobie z problemami radzi Śmiali się ze mnie, że to nie wybuchnie jak dynamit Teraz piszą DM-y, chcą być chyba znów kumplami Patrzę inaczej na nich, bo inne miałem plany Dzisiaj w słuchawce słyszę: "Polska czeka, nagrywamy!" Chodź, byku, pogadamy, jestem normalnym typem Jak mnie zabraknie, moje wersy prowadzą przez życie (po ostatni dzień!) Najczęściej bywam uśmiechnięty, choć popełniam błędy I nie jestem święty, nie, nie, nie Muzyka koi moje nerwy, ciągle pisze teksty Dla mych fanów po ostatni dzień Najczęściej bywam uśmiechnięty, choć popełniam błędy I nie jestem święty, nie, nie, nie Muzyka koi moje nerwy, ciągle pisze teksty Dla mych fanów po ostatni dzień Najczęściej bywam uśmiechnięty, choć popełniam błędy I nie jestem święty, nie, nie, nie Muzyka koi moje nerwy, ciągle pisze teksty Dla mych fanów po ostatni dzień
Writer(s): Kubanczyk, Nihlo Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out