Lyrics

Ej, ej Jaca jest crazy, bo Jaca jest graczem Jaca planuje przyszłość zanim coś się złego stanie Bo mam w banku hajs, ej Dużo, najs, ej Mati powiedz gdzie jest ryż Gdzie jest rice, ej Nie sądziłem, że zrobię to wszystko w rok Po roku sam w jaskini trochę czuję się jak smok Dlatego w banku hajs mam Dużo, najs, ej Mati, powiedz gdzie jest ryż Gdzie jest rice, ej Utratę radości z życia zawdzięczam oświacie, w dużej mierze Chciałbym wrócić do czasów, gdy latałem se na rakiecie W Polsce nie ma ludzi, w Polsce mamy jeże Wszędzie tylko kolce, wszędzie czuję się jak zwierzę (Oh, oh, oh, oh) shake it, shake it babe Mów co tylko chcesz kochanie, zawsze tutaj będę Co potrzebuję w życiu, koniec, końców to zdobędę (dawaj Jaca) Alkoholik to nie problem, bardziej boję się opinii babe To nie wóda, to nie koks, nie denaturat Kurwa, nienawidzę, gdy przychodzi pan maruda (whoop!) Aldente vibe mam, Versace ciuchy mam Chciałbym poznać kobietę, na którą wydam cały, ten jeszcze niezarobiony ciężko hajs Podobno mówi się trudno Ja mówię, że wolę zostać sam Jaca jest crazy, bo Jaca jest graczem Jaca planuje przyszłość zanim coś się złego stanie Bo mam w banku hajs, ej Dużo, najs, ej Mati, powiedz gdzie jest ryż Gdzie jest rice, ej Mam hajs, ej, no Dużo, najs, ej Mati, Mati gdzi-gdzie jest ten rice, ej (no gdzie) Ej, lu-lu-lu-lu-lubię wchodzić w szambo, więc zacząłem robić muzę Narodu raczej nie zbawię, mimo że cierpię katusze Za miliony zagram koncert, za miliony kupię furę To co wszystko, kiedy zrobię, wypierdolę na jarmuże Na sałatkę, na brokuły Zjem se deser z dzikiej kury Całą dwumiesięczną dietę skończę Mając ujebaną pościel z pizzy, albo z wódy Ej, jedno jest pewne Nigdy się nie wzruszę Do niczego się nie zmuszę Jak poproszą to pomogę Jak poproszą to uduszę, ej... Hehehe
Writer(s): Jacek Jacuś Pala Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out