Lyrics

Wchodzisz do miejsca, gdzie rządzą dziewczyny I nie wiesz jeszcze, czym cię zaskoczymy Każda z nas piękna i seksowna Lecz nie szukamy, Jamesa Bonda Masz dziś nadzieję, że mnie zdobędziesz To ty dziś moją zdobyczą będziesz Dziś nie będę ciebie kochać I nie będę w nocy szlochać Będziesz moją tu zdobyczą I chwilową, słodyczą Dziś rządzą tu kobiety Sorry kotku, niestety Nie dzwoń do mnie już kochany Nie będę plastrem, na twoje rany Mam dziś na ciebie, kilka sposobów By dobrać się do twoich milionów Nie jest mi ciebie, już nawet szkoda Robi robotę, moja uroda Masz dziś nadzieję, że mnie zdobędziesz To ty dziś moją zdobyczą będziesz Dziś nie będę ciebie kochać I nie będę w nocy szlochać Będziesz moją tu zdobyczą I chwilową, słodyczą Dziś rządzą tu kobiety Sorry kotku, niestety Nie dzwoń do mnie już kochany Nie będę plastrem, na twoje rany Zostaniesz właśnie, mój kochany Przez trzy dziewczyny wykorzystany Mój słodki kotku, nie bądź zraniony Bo ty dziś będziesz, niespełniony Dziś nie będę ciebie kochać I nie będę w nocy szlochać Będziesz moją tu zdobyczą I chwilową, słodyczą Dziś rządzą tu kobiety Sorry kotku, niestety Nie dzwoń do mnie już kochany Nie będę plastrem, na twoje rany
Writer(s): Kazimierz Krzysiek, Marlena Sztando, Milena Grzywacz, Klaudia Przybyszewska Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out