Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Jan-Rapowanie
Jan-Rapowanie
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Mikołaj Vargas
Mikołaj Vargas
Composer
Jan Pasula
Jan Pasula
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
PEDRO
PEDRO
Producer

Lyrics

Babcia pyta, czy pamiętam te różańce na huśtawce No pamiętam je tak samo jak pierwsze walki ze zjazdem I jak to, że się mówi kurwa "w Warszawie", nie "w Warszawce" I jak to, żeby przypomnieć, że nie mówię o niej u nas w gadce Tak jest, krzyczałem z trybuny, "Jebać Warszawiaków" w opór Później jeden z moich ziomów został Warszawiakiem roku Pokój dla wariatów z lewej, prawej Mam znajomych LGBT, mam znajomych na oazie Jeśli się trzymamy razem, to nie zginiesz szybciej niż ja Jeśli się nie trzymamy, o nic się z Tobą nie ścigam Pozdrawiam dobrych chłopaków i niech się to trzyma Z odwagą po swoje, nie tak jak sztuki Wasyla Wróżyli mi pensję z Maca, kiedy szеdłem na humana No i zgadza się - sześciocyfrowo, pozdro dla Wojciecha Manna Lеkki szok co? Jak w Lublinie Ola Kot Patrzą na mój każdy, każdy krok Nie wiesz ile, ile waży to Nawet, nawet jak porywa prąd Jestem stąd Patrzą na mój każdy, każdy krok Nie wiesz ile, ile waży to Nawet, nawet jak porywa prąd Jestem stąd Jestem w środku tego syfu, jak Wilson Rodriguez Zaglądam do piekła i kurwa wysyłam klisze Tak jak Paolo Maldini się nie ruszam nigdzie Chociaż życia nie pokolorował Disney Morze lęków, morze sępów, ziom tu nie jest płytko Staram się być sobą, te dzieciaki mówią, "Co tam Nitro?" Ciebie znów boli, że u kogoś wózek drogi Śmieszny jesteś, szczerze ziomek sobie kupił, jak zarobił Celebracja, a nie snobizm, nie przeszedłeś jego drogi Możesz zacząć zapierdalać, to się szybciej odpierdoli Orient kto podbija, jak zaczniesz zera powijać Czujność nie śpi, czasem melatonina Nie zawracaj dupy dealem, gdzie czuć wykręt? Gdzie czuć lipę? Wczoraj się nie urodziłem, dużo widzę, dużo kminię A jak piszę rapy, rzadko mam ochotę robić żarty, pozdro farcik Najgłośniej się pierdoli z kanapy Patrzą na mój każdy, każdy krok Nie wiesz ile, ile waży to Nawet, nawet jak porywa prąd Jestem stąd Patrzą na mój każdy, każdy krok Nie wiesz ile, ile waży to Nawet, nawet jak porywa prąd Jestem stąd
Writer(s): Mikolaj Ernest Vargas, Jan Stanislaw Pasula Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out