Lyrics

Rano nowe maxy W nocy buty do biegania Przeskakuje siatki pies nic nie ma do gadania Rano nowe maxy W nocy buty do biegania Przeskakuje siatki pies nic nie ma do gadania Puka do mnie ziomek Czyścimy cały pokój Zbiegamy po schodach Zmieniamy znowu lokal Te ściany maja uszy Lepiej mówić szeptem Leżysz już na glebie Już tego nie odklepiesz Leżysz już na glebie Jak traciłem wszystko to znikali gdzieś na dobre Usłyszą tylko szelest pojawiają się z powrotem Klepią mnie po Plecach I zbijają piątki Ich żony i dziewczyny potem u mnie Jak traciłem wszystko to znikali gdzieś na dobre Usłyszą tylko szelest pojawiają się z powrotem Klepią mnie po Plecach I zbijają piątki Ich żony i dziewczyny potem u mnie Ziomkowi daje ogień Ja sztacham się powietrzem Ogień mam przy sobie Z Dowodów dym na niebie Przekazy pocztowe Codziennie inne miejsce W nowym mieście nowy człowiek Odbiera to bezpiecznie Przeskakuje siatki Pies nic nie ma do gadania Układam sobie trasę Ty układasz się do spania Źle się odezwałeś i Wpadłeś mi pod koła Wpadasz mi pod koła Policjant mi do szyby Daje 100 i się chowam Daje 100 i się chowam Jak traciłem wszystko to znikali gdzieś na dobre Usłyszą tylko szelest pojawiają się z powrotem Klepią mnie po Plecach I zbijają piątki Ich żony i dziewczyny potem u mnie Jak traciłem wszystko to znikali gdzieś na dobre Usłyszą tylko szelest pojawiają się z powrotem Klepią mnie po Plecach I zbijają piątki Ich żony i dziewczyny potem u mnie
Writer(s): Zbyt Mocne 2 Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out