Lyrics

Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Daj mi jeszcze jakiś znak Daj mi jeszcze jakiś znak Daj mi jeszcze jakiś znak, ej To chore miasto nocą, głupia kurwo Cygany niosą łupy przez podwórko A Ty się bambi nie pokazuj z córką Bo zostanie szybko jak Ty patuską Tak suko, w domu mam niejedno lustro Chłopaki oglądają sufit w kółko I piona dla tych, którzy będąc z suką Nie puszczą żadnej szmaty tak jak Buffon Siedzę przy stole i się bawię lufą Tabletki mi nie podziałały ani razu, gówno Dwa buchy tuż przed siódmą i do dziewiętnastej moonwalk Jedyne co chcę zobaczyć obok siebie, to Twój wzrok Ona Cię mami swoim słodkim krzykiem I puszcza oko, bo się widzi z typem Spijasz jej kłamstwa jak kawowy likier A potem puszczasz newschoolowy singiel Podpalam zapalniczką z bonga bliznę A ona siedzi obok ronda, dziwne Za szybkie życie, szybko na mieliznę Przechylam kielich za każdą twą krzywdę I pozdrawiam prześladowczynie wszystkie Dokładam polan, wiem, że niesiesz iskrę Jej życie to się napierdolić w weekend A jego wpaść do chłopców gdzieś na fifę Jej poznać typa, co jej kupi życie A jego dupę, co mu zryje psychę Jej poznać typa, co jej kupi życie A jego dupę, co mu zryje... Stop! A kiedy byłem przez chwilę kochany Zrobiłem wszystko, by to zepsuć, czary Ma mój numer telefonu gdzieś w zablokowanych A ja dzwonię z innych w nocy zawsze najebany Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Daj mi jeszcze jakiś znak Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Zabiłbym za jeszcze jeden raz Wiem, nigdy nie byłem łatwy Zbyt dumny, głupi, odważny Ty powiedz mała, czy gwiazdy Mają jeszcze dla nas jakiś plan I chyba skończę jak każdy Zbyt dumny, głupi, odważny Ty powiedz mała, czy gwiazdy Mają jeszcze dla nas jakiś plan Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Daj mi jeszcze jakiś znak Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Zabiłbym za jeszcze jeden raz I powiedz tylko, że ja... I biegnę znowu do Ciebie I powiedz tylko, że ja... Smutna dziewczynka znowu nago tańczy Miłość od dawna nic dla niej nie znaczy Ktoś ją uderzył mocniej parę razy Znowu ma w głowie zamglone obrazy I bierze dużo tabletek, i bardzo mało śpi (śpi) I znowu leży na ziemi, i już nie dzwoni nikt (dzwoni nikt) Kolejny chłopiec znowu wciska jej potężny kit A ciemną nocą w jej pokoju słychać stłumiony krzyk Przestań w końcu pierdolić, że mam się podnieść i iść Mam dosyć kłamstw, które codziennie w lustrze mówię sobie prosto w ryj Pierdolę już co myślisz o mnie, bo znowu pomyślę o Tobie na bombie On chciałby dupę, co wygląda skromnie (skromnie) A jej w bieliźnie jest bardzo łagodnie Znowu się zniszczą we dwoje Zajebią kreskę na zgodę, będzie im dobrze wieczorem Rano znów będzie jej wrogiem Zniknie szybciutko za rogiem, ale w jej sercu jest ciągle I nie mam już siły na jazdy, przytul mnie mocno, i zaśnij Wiem, że już zgasły nam gwiazdy (gwiazdy) Nasz anioł dawno jest martwy Zadzwoń do mnie i daj mi jakiś znak Proszę, daj mi jakiś znak Zadzwoń do mnie i daj mi jakiś znak Proszę, daj mi jakiś znak Zadzwoń do mnie i daj mi jakiś znak Proszę, daj mi jakiś znak Zadzwoń do mnie i daj mi jakiś znak Proszę, daj mi jakiś znak Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Daj mi jeszcze jakiś znak Im powiedz tylko, że ja Znowu biegnę do Ciebie Im powiedz tylko, że ja Zabiłbym za jeszcze jeden raz
Writer(s): Bartosz Worek, Albert Biszta, Jakub Jankowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out