Music Video
Credits
PERFORMING ARTISTS
cosmos
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Karol Kudrzycki
Songwriter
Mateusz Makowski
Songwriter
Lyrics
Mimo, że wpadasz w mój vibe
Nie chcesz poczuć co gram
Zostając za zasłoniętą małpką
W emotikony wciąż grasz
Znów telefon ci padł
Twój stary, złoty iPhone
I potem tak myślę, czemu znów jestem winien
Gdy dopuściłem tę myśl, że może byśmy
Zagrali w grę
Co nazywa się pięknie, choć ma wiele poziomów, konfrontacji i bredni
To kolejny raz, jak palimy sam na sam (na sam)
Jak tłumaczysz mi, "Chłopcze, masz na mnie ban"
To nie na to czas i znów powtarzasz mi
"Chłopcze, masz na mnie ban"
Nienawidzę się z tobą widzieć
Bo nie dostrzegasz moich subtelnych zbliżeń
Twój zapach wanilii uruchamia mi zmysły
Prowokuje domysły, zaciekawia mnie
Mimo twoich wad i podłych nastrojów
Dumy u mnie brak, brakuje humoru
Wszyscy gdy czekam na Twoje maile
W pracy chcą więcej, nie wiem w co włożyć ręce
Dotknij mych rąk, a ja dotknę twych ust
Może poczujemy ten subtelny blues
Nie zamykaj oczu, utrzymuj mój wzrok
Jeśli ty gdzieś zgubisz mnie, odwrócisz krok
To jutro już ja
Nienawidzę się z tobą widzieć
Bo nie dostrzegasz moich subtelnych zbliżeń
Twój zapach wanilii uruchamia mi zmysły
Prowokuje domysły, zaciekawia mnie
Chcesz żebym poczuł się jak domek z kart
By sztuka po sztuce wyciągać do swojej talii
Powiedz proszę z kim będziesz nimi grać
Nienawidzę cię widzieć po raz ostatni
Tak uwielbiam się z tobą widzieć
By móc rozbrajać cię choćby przez chwilę
Twój zapach wanilii uruchamia mi zmysły
Prowokuje domysły, zaciekawia mnie
Tak uwielbiam się z tobą widzieć
By móc rozbrajać cię choćby przez chwilę
Twój zapach wanilii uruchamia mi zmysły
Prowokuje domysły, zaciekawia mnie
Writer(s): Karol Kudrzycki, Mateusz Makowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com