album cover
VHS
13,735
Hip-Hop/Rap
VHS was released on June 2, 2016 by RHW Records as a part of the album PRO8L3M
album cover
AlbumPRO8L3M
Release DateJune 2, 2016
LabelRHW Records
Melodicness
Acousticness
Valence
Danceability
Energy
BPM61

Music Video

Music Video

Credits

PERFORMING ARTISTS
PRO8L3M
PRO8L3M
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Oskar Tuszynski
Oskar Tuszynski
Songwriter
Piotr Szulc
Piotr Szulc
Composer

Lyrics

Jak się bawić, to chlać
Chcesz oryginał, to płać
W tym łóżku trójka, to max
Nie masz numeru? Daj faks
To kilka dni może trwać
Kilka czystych mam taśm
Kilka błękit—
You know you want to cut me somethin'
You want to cut me somethin'
O-o-oh
To tercet, nie mam szkoły, ale mam coś więcej
Nie mam roboty, ale mam swą pensję
Nie mam ochoty, ale mam tendencję
By mówić: "Bardzo chętnie"
Gdy one dwie pytają, czy mam żonę mnie
O co jeszcze, chuj wie, po francusku raczej, po polsku to może mniej
Dzwoni ziomek, chce wbijać się, mówię: "Moment, mordo, chyba nie"
Jednak gdyby jakimś cudem wbiegł, spytałbym: "Na chuj żeś wszedł?"
Pędzę, dać mogliby tlen, sąsiad myśli, że ćwiczymy śpiew
Naćpane panny, pijany męt, jestem fajny po i fajny przed
Ja to przy nich prawie stary zgred już, ledwo łapię słaby dech
Na ścianie zdjęcie mojej ex, nie mam gum, ale kondom i tak by pękł, eh
Robiłem to, jakbym pierwszy raz miał dziś dupę
Gadamy se fucking super i raczę się, leżąc na wznak, ich szlugiem, eh
Głupio czuję, gdy wyszły, leżąc już samotnie, paląc jointa w ciszy
Ej, nie będą miały chyba tego za złe, że nagrałem je na starą low quality?
Jak się bawić, to chlać
Chcesz oryginał, to płać
W tym łóżku trójka to max
Nie masz numeru? Daj faks
To kilka dni może trwać
Kilka czystych mam taśm
Kilka błękitnych mam viagr
Chwilka, zoom i mam kadr
Czyszczę Air Maxy, gdy dzwoni Galaxy, ej, może to pilne coś?
Numer nieznany, po łyku metaxy mamroczę klasyczne: "Kto?"
"Jestem sama na zimnie i mam całą willę, zaproszę też Sylwię, co?"
Niby miałem wyczyścić te bu—
Znaczy tu ważną sprawinę, ale nooo, wpadnę
Wbijam, one piją driny mleczne
I tak myślę, że to trochę z nimi bez sens
To nie szmiry przecież, to dziewczyny grzeczne
Ale robią jakieś swoje miny śmieszne
Więc otwieram, by się przestać ślinić, setkę
Zakładają jakieś maski jeszcze
Lecz rzucają we mnie swoje majtki wcześniej, oh
Nie jestem głodny, lecz dają mi dropsa, więc jem bez oporów go
Nie jestem pazerny, lecz jak mają nosa, to chcę, weź to zroluj, co?
Zwykle nie zdradzam, ale może zależeć też od nastroju to
Zwykle nie przesadzam, lecz może nie w tym pokoju
Bo miałem zakwasy, eh, aż brałem przez tydzień nurofen
Pogubił się podczas obliczeń stoper
W pewnym momencie już mówię
"Dziewczyny, lecimy w ten weekend na hotel", eh
Głupio czuję się dopiero
Kiedy wracam cierpem, prawie już pod domem
Ej, nie będą miały chyba tego za złe
Że nagrałem wszystko HD telefonem?
Jak się bawić, to chlać
Chcesz oryginał, to płać
W tym łóżku trójka to max
Nie masz numeru? Daj faks
To kilka dni może trwać
Kilka czystych mam taśm
Kilka błękitnych mam viagr
Chwilka, zoom i mam kadr
Oh, jak się bawić, to chlać
Chcesz oryginał, to płać
W tym łóżku trójka to max
Nie masz numeru? Daj faks
To kilka dni może trwać
Kilka czystych mam taśm
Kilka błękitnych mam viagr
Chwilka, zoom i mam kadr
Written by: Oskar Tuszynski, Piotr Szulc, Szulc Piotr Jerzy
instagramSharePathic_arrow_out􀆄 copy􀐅􀋲

Loading...