I.N.T.R.O

Robię se rapik na luzie, nie musi trafiać co mówię

Nie muszę machać kałachem, byś kurwa łapy miał w górze

Dziś mijam napis na murze, przypadkiem w Boga nie uwierz

Znów łapię macha za machem i chowam głowę w kapturze

Robię se rapik na luzie, nie musi trafiać co mówię

Nie muszę machać kałachem, byś kurwa łapy miał w górze

Dziś mijam napis na murze, przypadkiem w Boga nie uwierz

Znów łapię macha za machem i chowam głowę w kapturze

Składałem pierwsze linijki, gdy miałem tylko dyktafon

I chociaż jadę do góry, nie jadę windą na szafot

Robiłem zawsze co chciałem, nie to, co oni by chcieli

Łatwiej zrozumieć mi całość, kiedy wycinam numery

Nieładnie żeś się odkleił, mógłbym to puścić w niepamięć

I żaden chuj mnie nie strzeli, choć widzę głupku, że kłamiesz

Robię se rapik na luzie, mogę być falą tsunami

Czasami wchodzę do lasu prowadzić dialog z drzewami

Robię se rapik na luzie, nie musi trafiać co mówię

Nie muszę machać kałachem, byś kurwa łapy miał w górze

Dziś mijam napis na murze, przypadkiem w Boga nie uwierz

Znów łapię macha za machem i chowam głowę w kapturze

Robię se rapik na luzie, nie musi trafiać co mówię

Nie muszę machać kałachem, byś kurwa łapy miał w górze

Dziś mijam napis na murze, przypadkiem w Boga nie uwierz

Znów łapię macha za machem i chowam głowę w kapturze

Wbijam do kabiny, studio, wracam na miejsce zbrodni

Nie czekam na jutro, w mig szpącę kolejne zwrotki

Jestem panem na swej plaży, odkrywam nowe lądy

Nie oddaję słabych tracków, o to możesz być spokojny

'76, '00 – roczniki ponad systemem

Ustawiony automat, tutaj rymów pękł kredens

Za nami stoją osiedla, ja prawdę odzwierciedlam

Domówki, każdy skatepark, brukowce oraz deptak

I choć bawię się stylówką czasem dla odmiany

Nieważne co pierdolisz, u mnie takie same plany

Nigdy nie dla sensacji, sztuczności, gdzie plastik

Szacunku nie kupisz za pieniążek – nie wystarczy

Robię se rapik na luzie, nie musi trafiać co mówię

Nie muszę machać kałachem, byś kurwa łapy miał w górze

Dziś mijam napis na murze, przypadkiem w Boga nie uwierz

Znów łapię macha za machem i chowam głowę w kapturze

Robię se rapik na luzie, nie musi trafiać co mówię

Nie muszę machać kałachem, byś kurwa łapy miał w górze

Dziś mijam napis na murze, przypadkiem w Boga nie uwierz

Znów łapię macha za machem i chowam głowę w kapturze

I'm the definition, definition of ill; I'm what?

That's right

I'm the definition, definition

I'm the definition of ill