Lyrics

Powietrze takie lepkie i gęste Z żeber się wyrywa mi serce Ląd pali się, pali co jeszcze Idę, idę pewnie I mimo, że strach trzyma mnie za kark Jedno jest pewne Wybieram siebie Uciekam, uciekam Przed burzą twoich nieszczęść uciekam Już na mnie nie czekaj Bezpowrotnie spływam jak dzika rzeka Uciekam, uciekam Przed burzą twoich nieszczęść uciekam Już na mnie nie czekaj Bezpowrotnie spływam jak dzika rzeka Łykam coś na sen, chcę zasnąć Czuje, że w sobie mi za ciasno Inaczej czytaj siebie, dobrze znam to Jak ja dobrze znam to Głęboki wdech, wybijam się Wypadam za burtę Gdzie dziki strumień Porywa mnie Uciekam, uciekam Przed burzą twoich nieszczęść uciekam Już na mnie nie czekaj Bezpowrotnie spływam jak dzika rzeka Uciekam, uciekam Przed burzą twoich nieszczęść uciekam Już na mnie nie czekaj Bezpowrotnie spływam jak dzika rzeka (Uciekam, uciekam) (Uciekam, uciekam)
Writer(s): łukasz Lazer, Mateusz Hulbój Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out