Lyrics

Ey, ey, ey, ey, ey... Oh, oh, oh, oh... Olać te wszystkie kompleksy, kiedyś nie miałem pieniędzy Kiedyś walczyłem o względy, nie byliśmy wcale trendy Jak teraz (teraz), dobrze to wszystko pamiętam Od zera (zera), zaczęliśmy wszystko od zera Inni w tym czasie byli na imprezach, innych ponosił melanż Nie miałem byku wcale młodości, a młody jestem do teraz Love trap party, to moje pierwsze solo Nie muszę się już martwić, mam wszystko pod kontrolą A chcieli mnie widzieć na dnie (ej) Wielu bym chciało bym zdechł (ej) Wielu życzyło mi źle (ej), wielu dziś zalewa krew (ej) Obrałem ten duży cel, życie to wybór ja wiem I może dlatego nie zasnę przy tobie A może po prostu mam chory łeb Czy kochasz mnie tak naprawdę tak jak mówisz? Nie umiem się odnaleźć wśród tych ludzi Czy kochasz mnie tak naprawdę tak jak mówisz? Nie umiem się odnaleźć wśród tych ludzi Kiedyś nadejdzie ten dzień, kiedy spojrzysz w oczy mi Kiedyś odrzucę w cień, to co przeszkadza mi żyć Nigdy spłukani, płyniemy na fali Szybko żyjemy i szybko kochamy, a marzenia wozimy w Audi Jesteśmy biali i wszystko przed nami Często błądzimy i zawsze wracamy, szukamy drogi jak Namii Już nigdy nie będziemy spłukani, mam swoich ludzi, zabiłbym dla nich Nigdy nie byłem do końca Polski może dlatego mi mówią Versace Zawsze myślałem tak niestandardowo, zawsze chciałem być po prostu sobą Zawsze chciałem iść pod prąd Gotów do walki tak nadprogramowo i może dlatego nagrywam to solo Wszystkie poglądy ma takie jak ja, pasje do mody ma taką jak ja Swoje humory ma takie jak ja, więc po co marnować bez siebie ten czas? Wyczuwasz emocje kiedy wbijam letnie nuty Bo jestem kurwa szczery nie udaje pod Youtube'y Z daleka poznam fejka, z daleka omijam węża Z daleka patrzę na życie więc dajcie głośniej tego Drake'a Paryż, Amsterdam, LA, Wenecja Kocham sztukę jak Kulczyk Lubię rozmawiać i szanuje ludzi Welcome to the CrackHouse! Kiedyś nadejdzie ten dzień, kiedy spojrzysz w oczy mi Kiedyś odrzucę w cień, to co przeszkadza mi żyć Nigdy spłukani, płyniemy na fali Szybko żyjemy i szybko kochamy, a marzenia wozimy w Audi Jesteśmy biali i wszystko przed nami Często błądzimy i zawsze wracamy, szukamy drogi jak Namii Trap party love, trap party love, trap party love Trap party love, trap party love, trap party love Trap party love, trap party love, trap party love Trap party love, trap party love, love trap party Love trap party, love trap party, ey-ey, yeah
Writer(s): Dawid Karol łopatowski, Michał Jacek Kacprzak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out