Lyrics

Chciałem złapać BlaBla i pojechać na Mazury Wysiadam cały w plastrach po skasowaniu fury To wszystko dla fabuły, to wszystko dla fabuły Tatuatorowi oddam kawałeczek skóry Na moment się zakocham, tak jak kochał kundel bury To wszystko dla fabuły, to wszystko dla fabuły Cały świat mam w kieszeni Ubrałem nie te spodnie Wszystko to, co się świeci Dzisiaj jest... Nieistotne Jutro może mnie nie być Więc mnie nie pytaj co będzie wtedy (wolę) Ukraść, niż brać na kredyt Bo jutro może mnie nie być Jutro może mnie nie być Więc mnie nie pytaj co będzie wtedy (zrobię) Podziemny krąg, po to żeby uciec stąd Bo jutro może mnie nie być To wszystko dla fabuły! Sprzedać nerkę, potem całą kasę przejebać w kasynie (yeah) Kupić staremu Porsche, tak żeby wiedział Że stracił i że sobie dobrze radzi jego synek Zrobię z popu hyperpop i niech grają to w radio Rzucę Cię na stół, potem nazwę kolacją Wszystko for the plot, życie staje się mangą Daj mi Hula Hop, tak jak Alvin chce grać to Cały świat mam w kieszeni Ubrałem nie te spodnie Wszystko to, co się świeci Dzisiaj jest... Nieistotne Jutro może mnie nie być Więc mnie nie pytaj co będzie wtedy (wolę) Ukraść, niż brać na kredyt Bo jutro może mnie nie być Jutro może mnie nie być Więc mnie nie pytaj co będzie wtedy (zrobię) Podziemny krąg, po to żeby uciec stąd Bo jutro może mnie nie być To wszystko dla fabuły!
Writer(s): Jan Szarecki, Oliver Gigon Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out